• Strona Główna
  • Karty Postaci
    • Twoja KP
    • Tworzone KP
    • Zaakceptowane KP
    • Nieaktywne KP
  • Gamemasterzy
    • Skye
    • Katsuya Senzaki
    • Vaya Vesper
    • Jesse Walker
    • Yare
    • Ryuichi Kagawa
    • Chester
    • Lena Hawk
  • Ważne Tematy
    • Poradnik dla Nowych
    • Regulamin Forum
    • System gry
    • Grywalne rasy
    • Główny wątek fabularny
    • Plan wydarzeń
    • Wstęp do fabuły
    • Wzór Karty Postaci
  • Szukaj
  • Toplisty
    • Top Lista gier PBF
    • TOP 100 PBF
  • Partnerzy
    • Wymiana Bannerów
    • Fora zaprzyjaźnione
Bleach OtherWorld PBF
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się

  Bleach OtherWorld PBF Świat Żywych Reszta Świata Ameryka Pn. USA, Atlantic City

Strony (2): « Wstecz 1 2
Rozpocznij wątek   
USA, Atlantic City
Kuwabara Kazuma Offline
Power levels are total b*******t!
Ranga:

Freelancer

Dane Osobowe Postaci

Imię: Kazuma
Nazwisko: Kuwabara
Poziom Postaci: 21
Cecha duszy: "Pierwszy" Fullbringer
Karta postaci: Tutaj.
Alty: Katsuya Senzaki, Koizumi Kisuke


Broń Duchowa

Fullbring: Ember Celica

Atuty

Bujutsu: Geniusz
Hohou: Geniusz
Hakuda: Geniusz
Kidou/Kontrola reiatsu: Geniusz
Ilość Reiryoku: Legendarna
Siła fizyczna: Legendarny
Wytrzymałość: Legendarna
Siła Woli/Wiedza: Mierna


Specjalizacje

Specjalizacja I: Potwór Reiryoku
Specjalizacja II: Perfekcyjna kontrola
Post: #21
24-01-2016 19:37 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-01-2016 20:15 przez Kuwabara Kazuma.)
- W najbliższym okresie czasu nie zamierzam jakiegokolwiek urządzać, więc raczej nie grozi Ci udział w kolejnym.

Odpowiedział najwyraźniej nie przyjmując do wiadomości, że Fuyuko mówiła potencjalnie o jego własnym pogrzebie. Bądź Ethana lub Alice. Zupełnie jakby nie wyczuwał jakiegoś większego zagrożenia od zadania jakiego się podejmował, przez co niewątpliwie przestał należeć do tej normalniejszej części całej ludzkości. Prawdę powiedziawszy nawet tego teraz nie zauważył. Gdyby więc kiedyś przyszło mu powiedzieć od kiedy perspektywa walki z własnym życiem położonym na szali napawała go bardziej oczekiwaniem niż przerażeniem nie wiedziałby jaką datę, czy nawet wydarzenie wskazać. Cholera jasna, nawet nie pamiętał jak wytrzymywał uwięzienie w swym poprzednim stosunkowo nudnym życiu. Jak mógł znieść codzienną szarą rzeczywistość, gderania dziadowskiego szefa i zachowania najprzeróżniejszej nocnej klienterii jaka odwiedzała stacje paliw.

- Poza tym jest jedna podstawowa zasada przy wyciąganiu pomocnej ręki do kogokolwiek. - Odpowiedział Kuwabara na słowa wypowiedziane przez towarzyszącą mu do tej pory kobietę. Nie miał zamiaru się sprzeczać z Ethanem w kwestii przyjęcia pomocy - gdyż podobnie jak on zamierzał ją odrzucić. Chociaż postanowił wyjawić przesłanki jakimi się kierował. - Aby zabrać się za pomaganie komuś, wpierw musisz mieć siłę aby zadbać o siebie. A ze wszystkiego co zauważyłem, ani Ty ani ktokolwiek z całego Bractwa nie mógłby uchronić własnego dupska gdyby przyszło do czegokolwiek poważniejszego z Elise w roli głównej. Bardziej robilibyście za kulę u nogi, niżby sensowną pomoc więc lepiej będzie dla nas wszystkich jak będziecie trzymali się od sytuacji jak najdalej.

W tym momencie Kuwabara wyciągnął swój telefon, aby zgodnie z prośbą Ethana powiadomić Mustanga o nieplanowanym dłuższym urlopie na jaki właśnie miał się udać. Lider Yawaty niewątpliwie nie będzie zadowolony, lecz cóż... tak czasami wyglądało życie. Wysłany SMS do najdłuższych i najbardziej treściwych nie należał, lecz niewątpliwie przekazywał całą istotę swojego zniknięcia. "Znikam na poważniejszy trening, nie będzie mnie dłuższy czas. Kuwabara."

- Poza tym z tego co zrozumiałem z gadania Erika, zgromadziliście się w zdecydowanie innym celu niżby prowadzenia batalii z innymi wymiarami więc tego się trzymajcie. Powodu aby pakować się w nasze sprawy jako grupa nie macie.


[Obrazek: KuwabaraKadb14.png]

"Nie jestem zestresowanym człowiekiem, to znaczy... staram się nie stresować. Stres to dla mnie rzecz obca. Ja po prostu, najzwyczajniej w świecie, się W******M." ~Kuwabara Kazuma

Main Theme: Limit Break X Survivor by Jonathan Young
Second Theme: FIVE - We Will Rock You (Modern Queen remix)
Battle Theme: Sick Puppies - You're Going Down
Chillout Theme: Smash Mouth - All Star

Znajdź wszystkie posty użytkownika
Skye Online
Ms. Hyde
Ranga:

Brak rangi

Dane Osobowe Postaci

Imię: Skye
Nazwisko:
Wiek: 22
Poziom Postaci: 12
Karta postaci: Tutaj.
Alty: Tsukuyo, Ichinose, Yuzume


Broń Duchowa

Fullbring: Aspect of Chaos (22 lvl)

Atuty

Bujutsu: Amator
Hohou: Zaawansowany
Hakuda: Praktykant
Kidou/Kontrola reiatsu: Mistrz
Ilość Reiryoku: Legendarna
Siła fizyczna: Normalna
Wytrzymałość: Niewyobrażalna
Siła Woli/Wiedza: Geniusz


Specjalizacje

Specjalizacja I: Potwór reiroyku
Specjalizacja II: Niebotyczna aura
Post: #22
24-01-2016 20:08
Fuyuko wyraziła jeszcze swoje obawy wobec planów Ethana i Kazumy. Zamierzali w swoim czasie zaatakować Elise, ryzykując tym samym własnym życiem, co mogło również oznaczać kłopoty dla Alice, z którą zdążyła się zżyć. Mimo wszystko, raczej nic nie wskazywało na to, aby mieli zmienić podjętą już raz decyzję.
- Będziemy dbali o siebie i o Alice. Obiecuję, że wrócimy cali i zdrowi.
Zapewnił Ethan z lekkim uśmiechem, który przywoływał na myśl jego stary wizerunek. Ten pogodny wyraz twarzy zdecydowanie bardziej pasował do jego rysów oraz całokształtu aparycji, lecz gościł na niej o wiele rzadziej, niż kiedyś. Teraz stał się człowiekiem, w którego spojrzeniu można było dostrzec, jak wiele przeszedł i jak wiele stracił. Tak samo w sposobie mowy.
- Kazuma natomiast dobrze mówi. Bractwo nie posiada żadnej cechy, które determinowałoby ich, jako wartościowych sojuszników. Nie są przygotowani mentalnie do walki o własne i cudze życia, ani nie dysponują siłą, która byłaby w stanie zrobić różnicę. Może kiedyś to się zmieni, ale obecnie Erik powinien skupić się na tym, co robi do tej pory. Uświadamianiu oraz pomocy.
Zaskakiwał wręcz szczerością, krytykując Bractwo Fullbringerów za to, że próbowało angażować się w konflikt, w którym stałoby na przegranej pozycji od samego początku. Wystarczyło popatrzeć na to, jak reagowali pod wpływem niespodziewanych sytuacji. Podtrzymywanie walących się budynków leżało w ich mocy, nie wymagało poświęcenia. Postawienie tej garstki nieopierzonych Fullbringerów w środku prawdziwej walki... to by zniszczyło każdego z nich od środka.
- Czas się pożegnać. Dzięki za wszystko, Fuyuko i pozdrów Erika.
- Papa, Fuyuko. - Alice przytuliła się na koniec jeszcze raz do kobiety, a potem powróciła stanąć już obok Ethana.
- Kazuma, samolot odlatuje za trzy godziny. Za pięćdziesiąt minut musimy być na lotnisku. Motorem zajmie się Alice i przetransportujemy go do rezydencji. - Rzekł już do niego, wskazując mu jednocześnie drogę zejścia z dachu.
Dziewczyna zredukowała maszynę do niewielkich rozmiarów, nie korzystając z manipulacji duszą. Zastosowana umiejętność raczej przypominała zwyczajne pomniejszenie bez ingerowania w jakikolwiek element składowy motocykla. Następnie we troje skierowali się do terenowego Audi, jakim zwykł poruszać się Ethan Clyne. Czekały ich pracowite miesiące.

[zt]

[Obrazek: aXAHmNa.png]

Am I hurting? Am I sad? Should I stay, or should I go?
I've forgotten how to tell. Did I ever even know?
Can I take another step? I've done everything I can
All the people that I see I will never understand

Battle theme | Fullbring Self | Power Unleashed
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Fuyuko Viken-Crowley Offline
Pikachu
Ranga:

Pikachu

Dane Osobowe Postaci

Imię: Fuyuko
Nazwisko: Viken-Crowley
Wiek: 29
Poziom Postaci: 16
Karta postaci: Tutaj.


Broń Duchowa

Fullbring: Fury of the storm

Atuty

Bujutsu: Zaawansowany
Hohou: Geniusz
Hakuda: Amator
Kidou/Kontrola reiatsu: Geniusz
Ilość Reiryoku: Legendarna
Siła fizyczna: Ogromna
Wytrzymałość: Legendarna
Siła Woli/Wiedza: Ponadprzeciętna


Specjalizacje

Specjalizacja I: Manipulacja materią
Post: #23
25-01-2016 17:13
W pierwszej chwili spojrzała na Kazumę nieco powątpiewającym wzrokiem, zaraz jednak uśmiechnęła się, jakby całkowicie wierzyła w to, co powiedział. Mimo że jej myśli wciąż krążyły wokół ostatnich wydarzeń, coś sprawiało, że po prostu mu ufała, ufała temu, co mówił. Dlatego skinęła lekko głową.
- Trzymam cię za słowo.
Martwiła się, to było jasne, choć mniej jasne było, dlaczego martwiła się o ludzi, których ledwie co znała. Być może z Ethanem i Alice łączyły ją solidniejsze więzi, wszak tragedia dosięgła nie tylko ich, ale również jej. Przeżywała to na swój sposób i choć nie straciła tak wiele, czuła się z nimi związana. Kazuma natomiast, cóż, znali się dopiero kilka godzin, ale zdążyła go już polubić, słyszała wcześniej o tym, że potrafi być porywczy, jednak przez tych kilka chwil zdążył sobie zaskarbić jej sympatię. Szkoda byłoby, gdyby któremuś z całej trójki coś się stało.
Trochę spochmurniała natomiast, kiedy obaj stwierdzili, że generalnie, to ani ona, ani Bractwo nie posiadają siły do walki. Uśmiechnęła się nieco zakłopotana, podrapała się po głowie w dość zabawnym geście, by zaraz wyjaśnić to, co miała na myśli. Znowu nie dopowiedziała, a miała do tego niebywały talent.
- Nie o to mi chodziło... - zaczęła trochę niepewnie, by zaraz nabrać animuszu - Bardziej chodziło mi o pomoc w innych kwestiach, nie w walce. Wiem doskonale, że ani ja, ani nikt inny do walki się nie nadaje, to byłaby tylko i wyłącznie bezsensowna śmierć. Ale wielu z nas posiada umiejętności, dzięki którym późniejsze życie może okazać się zdecydowanie łatwiejsze. W walce wam nie pomożemy, tym bardziej ja, ale kiedyś może jeszcze się spotkamy - uśmiechnęła się szerzej - Dobrze jest mieć wokół siebie ludzi, do których można wrócić.
Westchnęła natomiast, kiedy nadszedł czas pożegnania. Uśmiechnęła się nieco smutno, bo dopiero ich zobaczyła, a już się rozstawali, westchnęła nawet nieco.
- Przekażę, dbajcie o siebie - powtórzyła raz jeszcze, jakby sądziła, że o tym zapomnieli. Wyściskała natomiast Alice ze śmiechem - Zwłaszcza ty mała paskudo - poczochrała ją nawet lekko po włosach i odstąpiła ze dwa kroki, jakby dawała im do zrozumienia, że nie będzie ich zatrzymywać - Trzymajcie się! - pomachała im jeszcze na odchodne, a kiedy zniknęli w samochodzie i odjechali, została sama ze sobą zastanawiając się, co powinna zrobić. Skoro już była w Atlantic, warto byłoby odwiedzić Atlantic City Broadwalk, a potem...potem się zobaczy. Cieszyła się, że nic im nie było, ale wciąż zastanawiała się nad tym, jak dalej potoczą się ich losy. Może kiedyś jeszcze się spotkają? Kto wie?

[z/t]

[Obrazek: ovJMlJg.png]

She has an idea - you should start running fast!

"(...)I shall rise, oh well I shall rise again and again(...)"

Fuyuko's theme | Fullbring | Thoughts | Everyone is able to fight | The truth
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Strony (2): « Wstecz 1 2
 


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Forum software by © MyBB 1.6.15 - Theme © iAndrew 2014
Tryb normalny
Tryb drzewa