Post: #21
07-10-2019 23:14
Choć z początku miał wątpliwości, cieszył się, ze Erma zaprosiła go do rodzinnej rezydencji. Niewielu bogów śmierci miało możliwość obcowania z tyloma Quincy jednocześnie, bez narażania życia. Z pewnością było to ciekawe doświadczenie, ale najważniejszy był w tym fakt zacieśniania więzi z przedstawicielką tej rasy. Bardzo dobrze rokowało to na przyszłość. Tworzyli historię na nowo, mogli przecież zacząć z pustą kartką, odcinając się od nieprzyjemnej przeszłości. Oczywiście nie mogli zapomnieć o dawnych niesnaskach, ale tylko w formie przestrogi dla dobra nowego sojuszu.
Po małej prezentacji zdolności Jesse’ego wrócili do środka. Przy stole nie zostało już zbyt wiele osób, najwidoczniej po skończonej wieczerzy, większość postanowiła rozejść się do swoich pokojów. Reszta również powoli zaczęła opuszczać pomieszczenie. Oni również nie zostali na długo w jadalni. Erma poprowadziła ich dalej, do mniejszego pomieszczenia z kominkiem. Ostatecznie zostali sami we trójkę z zastawionym stolikiem. Niebieskowłosy wybrał sobie miejsce w fotelu i przyjął szklaneczkę od kobiety. Od ostatniego łyka zdążyło już mu zaschnąć w gardle, więc poszedł w ślady białowłosej, opróżniając naczynko jednym haustem. Whisky zalała gardło, pozostawiając delikatny posmak goryczy. Uśmiechnął się delikatnie słysząc wypowiedź Ermy. Chyba każde z nich odczuwało w jakiś sposób presję przebywając w licznym gronie jej rodziny. Teraz, gdy zostali sami mogli trochę popuścić formalnemu stylowi.
Jak już wcześniej zdążył zauważyć jej ojciec, byli grupką niezwykłych osobowości. Trzy odmienne rasy, które nie zawsze potrafiły odnaleźć między sobą nić porozumienia. Oni tym czasem siedzieli przy jednym stoliku, rozmawiali i pili do tego. Gdyby zawsze tak się dogadywali, z pewnością można by uniknąć wielu przykrości. Wszystkim tak naprawdę zależało na jednym, bezpieczeństwie świata żywych, choć każde z nich broniło go na swój własny sposób.
Erma zachęciła swojego partnera do rozpoczęcia rozmowy, więc kapitan siedział cicho, przyglądając się płomieniowi tańczącemu w kominku. Miał tyle myśli w głowie, tyle pytań które chciałby zadać im obojgu. Rzadko przytrafia się podobna okazja jak ta i zapewne nieprędko się powtórzy.
Po małej prezentacji zdolności Jesse’ego wrócili do środka. Przy stole nie zostało już zbyt wiele osób, najwidoczniej po skończonej wieczerzy, większość postanowiła rozejść się do swoich pokojów. Reszta również powoli zaczęła opuszczać pomieszczenie. Oni również nie zostali na długo w jadalni. Erma poprowadziła ich dalej, do mniejszego pomieszczenia z kominkiem. Ostatecznie zostali sami we trójkę z zastawionym stolikiem. Niebieskowłosy wybrał sobie miejsce w fotelu i przyjął szklaneczkę od kobiety. Od ostatniego łyka zdążyło już mu zaschnąć w gardle, więc poszedł w ślady białowłosej, opróżniając naczynko jednym haustem. Whisky zalała gardło, pozostawiając delikatny posmak goryczy. Uśmiechnął się delikatnie słysząc wypowiedź Ermy. Chyba każde z nich odczuwało w jakiś sposób presję przebywając w licznym gronie jej rodziny. Teraz, gdy zostali sami mogli trochę popuścić formalnemu stylowi.
Jak już wcześniej zdążył zauważyć jej ojciec, byli grupką niezwykłych osobowości. Trzy odmienne rasy, które nie zawsze potrafiły odnaleźć między sobą nić porozumienia. Oni tym czasem siedzieli przy jednym stoliku, rozmawiali i pili do tego. Gdyby zawsze tak się dogadywali, z pewnością można by uniknąć wielu przykrości. Wszystkim tak naprawdę zależało na jednym, bezpieczeństwie świata żywych, choć każde z nich broniło go na swój własny sposób.
Erma zachęciła swojego partnera do rozpoczęcia rozmowy, więc kapitan siedział cicho, przyglądając się płomieniowi tańczącemu w kominku. Miał tyle myśli w głowie, tyle pytań które chciałby zadać im obojgu. Rzadko przytrafia się podobna okazja jak ta i zapewne nieprędko się powtórzy.
Chester Theme
Battle Theme
Motivational theme
"Cień tu wije się łagodnie, słodko szepcze wracaj do mnie!"
![[Obrazek: xnBxVJ8.png]](https://i.imgur.com/xnBxVJ8.png)
![[Obrazek: 2anKe1D.png]](https://i.imgur.com/2anKe1D.png)
Battle Theme
Motivational theme
"Cień tu wije się łagodnie, słodko szepcze wracaj do mnie!"
![[Obrazek: xnBxVJ8.png]](https://i.imgur.com/xnBxVJ8.png)
![[Obrazek: 2anKe1D.png]](https://i.imgur.com/2anKe1D.png)
Spoiler :
[video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=f7QWZBiNTMc[/video]