• Strona Główna
  • Karty Postaci
    • Twoja KP
    • Tworzone KP
    • Zaakceptowane KP
    • Nieaktywne KP
  • Gamemasterzy
    • Skye
    • Katsuya Senzaki
    • Vaya Vesper
    • Jesse Walker
    • Yare
    • Ryuichi Kagawa
    • Chester
    • Lena Hawk
  • Ważne Tematy
    • Poradnik dla Nowych
    • Regulamin Forum
    • System gry
    • Grywalne rasy
    • Główny wątek fabularny
    • Plan wydarzeń
    • Wstęp do fabuły
    • Wzór Karty Postaci
  • Szukaj
  • Toplisty
    • Top Lista gier PBF
    • TOP 100 PBF
  • Partnerzy
    • Wymiana Bannerów
    • Fora zaprzyjaźnione
Bleach OtherWorld PBF
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się

  Bleach OtherWorld PBF Świat Żywych Reszta Świata Ameryka Pn. USA, Burnsville, Apex (zniszczone)

Strony (10): « Wstecz 1 ... 6 7 8 9 10
Rozpocznij wątek   
USA, Burnsville, Apex (zniszczone)
Lena Hawk Offline
Zabłąkana dusza
Ranga:

Brak rangi

Dane Osobowe Postaci

Imię: Lena
Nazwisko: Hawk
Wiek: 24
Poziom Postaci: 16
Karta postaci: Tutaj.
Alty: Yumiko, Asami


Broń Duchowa

Niesprecyzowana

Atuty

Bujutsu: Amator
Hohou: Mistrz
Hakuda: Mistrz
Kidou/Kontrola reiatsu: Mistrz
Ilość Reiryoku: Ogromna
Siła fizyczna: Ogromna
Wytrzymałość: Ogromna
Siła Woli/Wiedza: Ponadprzeciętna

Post: #181
04-04-2019 18:31
              Chloe zaproponowała przesiadówkę przy alkoholu w swoim barze. Lena skinęła głową, zgadzając się na pomysł i spojrzała na Rena z pytającym wzrokiem. Choć wyraził chęć na alkohol, to jednak mógł mieć odmienne zdanie. Na przykład wolałby sam na sam.
- Co o tym sądzisz?
              Zapytała z lekkim uśmiechem, jakby chcąc go przekonać. Niezależnie od jego decyzji, ona tak czy siak miała zamiar pójść do "Butelki". Nie po to by się napić, a po to, by ich poznać bliżej. Pomogła Ren'owi wejść na pokład samolotu i również pomogłaby mu usiąść, gdyby potrzebował i chciał. Usiadła nieco dalej, coby dać przestrzeń medykom, gdy opatrywali rany Ichinose. Sama napisała szybkiego sms'a do Krecika, informując go o zakończonej misji i że przyjedzie do niego niedługo.
              Gdy medycy skończyli, przysunęła się do Quincy i pochyliła się do niego, by szepnąć kilka słów. Siedzieli nieco dalej od reszty, którzy zresztą byli zajęci sobą, więc nie powinni słyszeć blondynki. Gdyby jednak uznała, że ktokolwiek mógłby coś usłyszeć, poprosiła o telefon Ichinose pod pretekstem zapisania swojego numeru i tam napisałaby dokładnie to, co chciałaby powiedzieć. Bez numeru telefonu.
- Ta rodzinka skrywa w sobie więcej, niż nam się wydaje.
              Krótkie zdanie, które powinno nakierować Ichinose na to, dlaczego Lena zdecydowała się dołączyć do wspólnego picia alkoholu. Gdyby nadal nie chciał dołączyć, po prostu by skinęła. Jego nie musi interesować ta ekipa. Spojrzała na niego i puściła oczko.
- Ale obietnica nadal będzie aktualna.

[z/t]

~*~

[Obrazek: CKDdZMS.jpg]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Ichinose Ren Offline
Egzekutor porzuconych altów
Ranga:

Brak rangi

Dane Osobowe Postaci

Imię: Ichinose
Nazwisko: Ren
Wiek: 315
Poziom Postaci: 14
Cecha duszy: Echt Quincy
Karta postaci: Tutaj.
Alty: Skye, Tsukuyo, Yuzume


Broń Duchowa

Łuk: Nobitsuchi Kami

Atuty

Bujutsu: Mistrz
Hohou: Mistrz
Hakuda: Amator
Kidou/Kontrola reiatsu: Mistrz
Ilość Reiryoku: Ogromna
Siła fizyczna: Ogromna
Wytrzymałość: Ogromna
Siła Woli/Wiedza: Mierna


Specjalizacje

Specjalizacja I: Arcymistrz szermierki
Post: #182
04-04-2019 19:38
Ichinose praktycznie od samego początku nie wyglądał na wyjątkowo zachwyconego pomysłem afteru z tą grupą Fullbringerów. W porządku, pomógł im, ba, nawet ryzykował własne życie, ale w jakiś pokręcony sposób gdzieś po drodze ta sprawa stała się dla niego dość osobista. Czy ktoś mu bliski był ogromnych tarapatach, które zmusiły go do interwencji? Skądże. Ren po prostu chciał zrobić na złość jakiejś wrednej kreaturze z innego świata żyjącej z żerowania na innych.
Gdyby był poetą, to prawdopodobnie stworzyłby z tego metaforyczną analogię do systemów monarchii, czy też właśnie znanego japońskiego szogunatu.
Ale nie był. Zwyczajnie przeszkadzał mu sposób funkcjonowania takiej istoty przylepiającej się do kogoś innego, by móc... robić cokolwiek, a przynajmniej tak to rozumiał Ren, gdy ujrzał prawdziwie rozczarowującą formę jednej czy drugiej Zjawy.
– Spasuję, wybacz – odpowiedział Lenie, poszerzając na moment swój uśmiech.
Nie przeszkadzał natomiast innym w tym umiarkowanym świętowaniu swojego sukcesu. Dlatego też na razie poinformował o swojej decyzji jedynie kobietę o blond włosach, przez którą wpakował się w cały ten bałagan. Dzięki której. Tak na dobrą sprawę po prostu sam za nią poszedł, by jej jakkolwiek zaimponować. Ostatecznie to eskalowało w jakąś małą wojenkę...
Zamierzał jednak skorzystać z podwózki do Nowego Jorku. Wycieczka samolotem brzmiała całkiem komfortowo. Wymownym ruchem ręki pokazał wszelkim osobom, które chciałyby mu pomóc, by się nie kłopotali. Miał swoje wrodzone zdolności od regenerowania wszelkich ran. Obecność lekarzy, tudzież medyków, przeszkadzała mu. Nie przywykł do nich, ani ich pomocy. Zawsze potrafił samodzielnie wyjść nawet z najpaskudniejszej sytuacji. W wypadku sędziwego Quincy wystarczyło tylko zaczekać, a z czasem wszystkie obrażenia znikały same.
– Sorry, mój telefon nie przeżył jednego z pierwszych upadków – rzekł cicho, po czym wzruszył bezradnie ramionami, lecz miał na to rozwiązanie. Znał swój numer na pamięć, a odtworzenie samej karty w dzisiejszych czasach nie jest problemem.
– Oczywiście, że będzie – odparł Lenie z niezmąconą pewnością siebie. – Dlatego odezwij się, gdy tylko skończycie imprezować. Wiesz też, gdzie mnie szukać. Na co dzień hobbystycznie szukam problemów – zaśmiał się, wyciągając ręce do boków, by lekko rozprostować mięśnie. Sprawiło mu to jednak całkiem niemałą trudność.
Pozostała część stosunkowo krótkiej podróży minęła na dość przyziemnej rozmowie, w trakcie której Ichinose ani razu nie zachował powagi. Musiał odreagować po tym wszystkim, ale z chęcią uczyniłby to w nieco skromniejszym gronie, aniżeli całej brygadzie przyjaciół gothów. Gdy dotarli do Nowego Jorku, pożegnał się z każdym jednak w normalny sposób. Podał ręce, poklepał po barkach, objął, jak kto tam preferował. Rzucił przy tym wszystkim jakiś cięty tekst. Lub dwa. A w przypadku Leny dodatkowo obdarzył ją swoim charakterystycznym zuchwałym uśmiechem, który jasno sugerował, że tak prędko się od niego nie uwolni.

[zt]

"Beware of an old man in a profession where men usually die young."

Ren's gona give it to ya!
Main | Epic | Personality
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Oldzik Online
Zabłąkany dusz
Ranga:

dywizjonista dwójki

Dane Osobowe Postaci

Imię: Olgierd
Nazwisko:
Poziom Postaci: 11
Karta postaci: Tutaj.


Broń Duchowa

Zanpaktou: Zdzisiek

Atuty

Bujutsu: Praktykant
Hohou: Zaawansowany
Hakuda: Amator
Kidou/Kontrola reiatsu: Mistrz
Ilość Reiryoku: Niewyobrażalna
Siła fizyczna: Zwiększona
Wytrzymałość: Ogromna
Siła Woli/Wiedza: Imponująca


Specjalizacje

Specjalizacja I: Arcymistrz Kidou
Post: #183
07-04-2019 19:31
Dywizjonista wrócił do pozostałych i jedynie co, to podszedł tylko do grupy Fulbringerów przywitać się tym razem na spokojnie, oraz chwilkę później pożegnać się z nimi. Naganę za pozwolenie na ucieczkę zjawie pozostawił w tajemnicy. Nie wyglądali jakby miali ochotę słuchać jeszcze bardziej przybijających słów. Już drugi raz los pokrzyżował ich drogi, może zdarzy się to i po raz trzeci? Wtedy ewidentnie będzie trzeba się spotkać i pójść napić. Miał nadzieję, że nic im nie będzie. Są naprawdę spokojni jak na grupę wandali.
Zostawił ich samych i powrócił do oddziału, by wraz z calą grupą przejść przez portal Senkai do Społeczności Dusz. To by było na tyle jeśli chodzi o zjawy i inne tego typu potwory. Popatrzył na porucznika niesionego przez medyków. Przeżył, więc chyba udany wieczór. Gorzej, że ów może się powtórzyć ponownie w najbliższej przyszłości.
[z/t]



Stan skupienia: Postać duchowa. Trochę zakurzony. Super, ekstra, czadowe OGNISTE KLAPKI (zwykłe klapki wyklejone tasiemką z motywem płomieni). Słomkowy kapelusz i okulary przeciwsłoneczne założone na kapelusz. Krótkie spodnie hawajskie i koszula, na które założone zostało typowe kimono shinigamich, tak że ich nie widać.
Stan zdrowia: Siniak z tyłu głowy.
Stan cywilny: Kawaler.
Stan umysłu: Rzadko spotykany moment, kiedy gatunek Oldzikus Leniwius, skupia się na pracy. Nie odrywać.
Ekwipunek: *Paczka 20'stu tabletek na uspokojenie*


~~~~~~~~~~~~~~~~~~BAN-KAI!~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Bo superbohaterem może zostać każdy.. trzeba tylko pomyśleć.
Ilu Sayanów potrzeba, aby wymienić żarówkę? Domena na najbliższy czas.

Pieśń przewodnia, kierunkowa i ogólne podejscie do sprawy.


Spoiler: umiejętności
Techniki:
-Reiraku
-Shunpo
-Eishōhaki
-Tworzenie sztucznego ciała (AUTORSKA)

Wulgaryzmy do rzucania: ( 7 zaklęć kręgu I / 5 zaklęcia kręgu II / 1 zaklęcie kręgu III)
-Bakudou no. 1 - Sai
-Bakudou no. 4 - Hainawa
-Bakudou no. 9 - Hōrin
-Bakudou no. 21 - Sekienton
-Bakudou no. 26 - Kyakko
-Hadou no. 1 - Shou
-Hadou no. 11 - Tsuzuri Raiden

-Bakudou no. 44 - Kyōmon
-Bakudou no. 61 - Rikujōkōrō
-Bakudou no. 63 - Sajo Sabaku
-Hadou no. 58 - Tenran
-Hadou no. 63 - Raikōhō

-Bakudou no. 81 - Danku
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Ieyasu Offline
Nothing is true
Ranga:

Brak rangi

Dane Osobowe Postaci

Imię: Ieyasu
Nazwisko: Tokugawa
Poziom Postaci: 12
Karta postaci: Tutaj.
Alty: Chester


Broń Duchowa

Fullbring: Jōgi kagaku

Atuty

Bujutsu: Praktykant
Hohou: Zaawansowany
Hakuda: Expert
Kidou/Kontrola reiatsu: Zaawansowany
Ilość Reiryoku: Wielka
Siła fizyczna: Zwiększona
Wytrzymałość: Wielka
Siła Woli/Wiedza: Ograniczona


Specjalizacje

Specjalizacja I: Arcymistrz manipulacji materią
Post: #184
09-04-2019 22:37
Kolejna przygoda dobiegła szczęśliwie do końca. Choć nie było łatwo, każdy przeszedł ciężkie chwilę, to na koniec wszyscy mogli się uśmiechnąć. Czerwonowłosy totalnie wyczerpany pomógł Chloe dostarczyć Rena do reszty. Dzisiaj dał z siebie wszystko, a przy okazji miał szansę na wykorzystanie wiedzy nabytej podczas ostatnich treningów. Gdyby nie opanował drugiej formy fullbringu, różnie mogłoby się to wszystko potoczyć. Mogli teraz bezpiecznie wrócić do „Butelki”, a Herman mógł zapewnić transport powrotny. Najgorzej z całego towarzystwa oczywiście wyglądała Marie, a zaraz po niej Alex. Teraz będą mieli dużo czasu na odpoczynek, skoro zjawa obiecała nie wracać. Ieyasu nawet nie miał siły rzucać uwag odnośnie sytuacji, więc jedynie delikatnie się uśmiechając dotrzymał wszystkim towarzystwa, oczywiście nie miał zamiaru odrzucać zaproszenia do „Butelki”. Miał tam niedokończone sprawy sprzed porwania Marie, a Chloe złożyła mu niezłą propozycję. Jeszcze się do końca nie namyślił, ale nie chciał ich jeszcze opuszczać. Potrzebował po prostu więcej czasu.

z/t

[Obrazek: 9a0c2997811df02d578f376d65f114355cc39113_00.gif]
____________________________________________________________​___

*Ieyasu Theme*
*Fight Theme*

____________________________________________________________​___________

Spoiler :
10 poziom - 18 punktów do rozdania :
Atuty:
Bujutsu: Praktykant[2/6]
Hohou: Expert[3/6
Hakuda: Expert[3/6]
Kidou/Kontrola reiatsu: Expert 3 pkt[3/6]
Ilość Reiryoku: Ogromny poziom 3 pkt[3/6]
Siła fizyczna: Zwiększona[2/6]
Wytrzymałość: Wielka[3/6]
Siła Woli/Wiedza: Przeciętna 2 pkt[2/2]

Specjalizacja:
Arcymistrz manipulacji materią

Rasowe:
Bringer Light
Soul Manipulation - Zaawansowany: (Poziom 6)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Strony (10): « Wstecz 1 ... 6 7 8 9 10
 


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Forum software by © MyBB 1.6.15 - Theme © iAndrew 2014
Tryb normalny
Tryb drzewa