Post: #61
23-04-2018 10:06
-Przyjęłam. Bez odbioru.-Chociaż Roy Mustang nie mógł tego widzieć, coś w samym tonie kobiety mogło nasunąć mu obraz diabolicznego uśmieszku malujący się teraz na jej twarzy. Jak dobrze mieć pewność, że ma się wolną rękę. Ostre jak brzytwa kiełki zabłysły w blasku dnia, gdy kobieta wystrzeliła w przód z hukiem rozrywanego powietrza. Od grupki hollowów nie dzieliło jej zbyt wiele, a na pewno nie dość, by nadłożona przez nią droga miała wpłynąć drastycznie na misje. Napędzana adrenaliną wściekłość wciąż buzowała w jej żyłach, łaknąć krwi, a cóż innego mogło jej dostarczyć lepiej, niż mała rzeź niewiniątek? Oczywiście liczyła się też każda sekunda, szczególnie biorąc pod uwagę mroczną prezencję, która coraz bardziej dopraszała się jej uwagi, tylko... Mam zadbać o bezpieczeństwo osady. Sarknąwszy cicho zapikowała w dół, ostatnich parędziesiąt metrów pokonując serią szkarłatnych rozbłysków, jakie generował jej bringer light. Zanim pierwszy z Menosów zdążył zorientować co się dzieje, jego łeb poszybował w powietrze, wraz z przeciętą w pół maską, a Eli... Była już trzy trupy dalej, skacząc pomiędzy kolejnymi osobnikami, nim te miały choćby cień szansy zareagować na jatkę, którą im urządziła. Chwilę później znów szybowała w przestworzach, kierując się w stronę górskiego masywu. Nawet nie kryła własnej prezencji; jej aura rozlewała się niczym jadowita plama w duchowym świecie, jasno znacząc jej położenie. Chodźcie kotki... zabawimy się. Przewrotny uśmieszek rozjaśnił jej twarzy, gdy mocniej zacisnęła dłonie na rękojeści włóczni.
Lista umiejętności postaci
Spoiler :