• Strona Główna
  • Karty Postaci
    • Twoja KP
    • Tworzone KP
    • Zaakceptowane KP
    • Nieaktywne KP
  • Gamemasterzy
    • Skye
    • Katsuya Senzaki
    • Vaya Vesper
    • Jesse Walker
    • Yare
    • Ryuichi Kagawa
    • Chester
    • Lena Hawk
  • Ważne Tematy
    • Poradnik dla Nowych
    • Regulamin Forum
    • System gry
    • Grywalne rasy
    • Główny wątek fabularny
    • Plan wydarzeń
    • Wstęp do fabuły
    • Wzór Karty Postaci
  • Szukaj
  • Toplisty
    • Top Lista gier PBF
    • TOP 100 PBF
  • Partnerzy
    • Wymiana Bannerów
    • Fora zaprzyjaźnione
Bleach OtherWorld PBF
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się

  Bleach OtherWorld PBF Pozostałe lokacje Sesje poza aktualną fabułą Eventy Impreza Ayano - Sesja pozafabularna

Strony (4): « Wstecz 1 2 3 4 Dalej »
Rozpocznij wątek   
Impreza Ayano - Sesja pozafabularna
Megumin Offline
Zabłąkana dusza
Ranga:

Brak rangi

Dane Osobowe Postaci

Imię: Megumin
Nazwisko: Brak
Wiek: 16/40
Poziom Postaci: 10
Karta postaci: Tutaj.
Alty: Kenshiro


Broń Duchowa

Zanpaktou: Chomusuke

Atuty

Bujutsu: Mistrz
Hohou: Geniusz
Hakuda: Praktykant
Kidou/Kontrola reiatsu: Expert
Ilość Reiryoku: Ogromna
Siła fizyczna: Normalna
Wytrzymałość: Normalna
Siła Woli/Wiedza: Przeciętna

Post: #41
07-12-2017 19:51
              Megumin również wróciła do stolika, trzymając swój kolorowy drink. Szybko pociągnęła łyk, żeby sprawdzić jak smakuje i stwierdziła, że jest bardzo dobry i z pewnością zamówi jeszcze kilka takich dzisiaj, o ile będzie w stanie.
              - Co tam pijesz? - zapytała Kagawę i sięgnęła po jednego korka, przyglądając mu się trochę sceptycznie. W końcu wzięła go do ust i musiała przyznać, że nie było to takie złe.
              - Jak to się stało, że tutaj jesteś? - Megumin zaczęła przyglądać się pozostałemu jedzeniu na stole, szukając czegoś co wyglądało smacznie, ale oprócz żelek nic nie zauważyła. Była trochę wybredna, jeśli chodzi o jedzenie.
              - Całkiem ładna ta dziewczyna, życzę wam wszystkiego dobrego - powiedziała nagle, wymownie spoglądając na parkiet, gdzie bawiła się towarzyszka Ryuichiego z czwartej dywizji.

Spoiler :
Wybrane techniki kanoniczne:
+ Shunpo
+ Agitowari
+ Shitonegaeshi
+ Onibi

Znane zaklęcia kidou:
I krąg:
+ Bakudou no. 4 – Hainawa
+ Bakudou no. 9 - Hōrin
+ Bakudou no. 21 - Sekienton
+ Bakudou no. 30 - Shitotsu Sansen
+ Hadou no. 12 – Fushibi
+ Hadou no. 31 - Shakkahō
+ Hadou no. 33 - Sōkatsui
+ Hadou no. 32 - Ōkasen
II krąg:
+ Bakudou no. 44 - Kyōmon
+ Bakudou no. 49 - Noren Mekuri
+ Bakudou no. 61 - Rikujōkōrō
+ Bakudou no. 63 - Sajo Sabaku
+ Hadou no. 46 - Gaki Rekkō
+ Hadou no. 63 - Raikōhō
III krąg:
+ Hadou no. 73 - Sōren Sōkatsui
+ Hadou no. 91 - Senjū Kōten Taihō
+ Bakudou no. 81 - Danku
IV krąg:
+ Hadou no. 99 – Goryūtenmetsu
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Minako Araki Offline
Zabłąkana dusza
Ranga:

V. Oficer II. Dywizji

Dane Osobowe Postaci

Imię: Minako (Mina)
Nazwisko: Araki
Wiek: 23/150
Poziom Postaci: 13
Karta postaci: Tutaj.


Broń Duchowa

Zanpaktou: Sumāto mizu

Atuty

Bujutsu: Praktykant
Hohou: Geniusz
Hakuda: Amator
Kidou/Kontrola reiatsu: Geniusz
Ilość Reiryoku: Niewyobrażalna
Siła fizyczna: Normalna
Wytrzymałość: Zwiększona
Siła Woli/Wiedza: Geniusz


Specjalizacje

Specjalizacja I: Arcymistrz kidou
Post: #42
07-12-2017 21:40
Jasnowłosa wywróciła oczami, ale zaraz ochoczo przystąpiła do wyjaśnień wysnutych przez własny, trochę pokrętny umysł.
- Jeszcze nie wiem, jak skroplić energię i wcisnąć ją w tubkę ze srebra. Sekkiseki nie wypuszcza energii duchowej, więc zadziałałoby jak osłonka, a po otwarciu energia znalazłaby ujście i wytworzyła czar, który został tam wciśnięty...to się wydaje takie proste w teorii... - rozmarzyła się nieco chwilowo zawieszając spojrzenie gdzieś na Kenshiro, co sprawiało wrażenie, że przygląda mu się niczym jakiemuś naukowemu eksponatowi. Dopiero po chwili zrozumiała, że to niegrzeczne, dlatego na jej policzki wstąpił delikatny rumieniec, a Mina straciła nieco werwy w tym, co mówiła - Przepraszam, zamyśliłam się trochę...
Spojrzała jednak na niego widząc, że nie tylko jej udzielił się nastrój do przemyśleń. Przez chwilę obserwowała mimikę jego twarzy z zaciekawieniem i pokręciła głową żywiołowo, kiedy ją przeprosił.
- Nie przepraszaj, ja przepraszam, jeśli wprawiłam cię w kiepski nastrój... - no tak. Araki Mina - mistrzyni przepraszania za wszystko w tym, że żyje - Wszystko w porządku? - zapytała troskliwie, bo choć nie znali się zbyt dobrze, jasnowłosa zawsze była bardzo empatyczną osobą. No i świetnym słuchaczem, przez lata badań nad snami wyrobiła w sobie żyłkę do instynktownej interpretacji czyichś snów, ale też trochę zachowań. A że nigdy nie miała zbyt mocnej głowy, z każdym kolejnym łykiem tangerini wydawała się być coraz weselsza, ale i bardziej rozmowna. Co prawda na propozycję rozłożenia mu tarota było jeszcze za wcześnie, ale kto wie?
- Dziękuję... - uśmiechnęła się, kiedy przyniósł jej kolejnego drinka i talerz z przekąskami. Nie była jakoś bardzo głodna, ale Mizu zawsze powtarzała jej, że picie na pusty żołądek źle się kończy, dlatego porwała z talerza jakiegoś krakersa z dodatkami, które w tej chwili nie miały jakiegoś większego znaczenia i uśmiechnęła się szeroko - Miło, że ze mną rozmawiasz. Większość udaje, że nie zna lub po prostu nie widzi naukowców. Wiem, niektórzy potrafią być dziwaczni, części z nich nie lubię, ale to wcale nie znaczy, że jesteśmy nienormalni... - nooooo, tu mogła trochę przesadzić z interpretacją, bo ewidentnie właśnie pokazywała, że coś pod jej kopułą jest zdecydowanie nie tak.
Posmutniała nieco rozumiejąc, że straciła właśnie cenny okaz do badań, ale zainteresowała się pociągniętym dalej tematem.
- Kto taki? - zapytała zaciekawiona, po czym dodała - Mówisz, że nie jesteś zbyt dobry, a znam trochę takich, którzy w ogóle nie znają kidou... - nie chciała pokazywać palcem, ale minimum jedna osoba znajdowała się na tej sali. Przez chwilę zastanowiła się nad zadanym pytaniem, po czym odpowiedziała nieco zażenowana - Nie mam się czym popisać, bo chciałabym znać akurat Danku, ale najsilniejszym Hadou, jakie znam, jest Tenran, a z Bakudou trochę lepiej, bo Ryubi no Jomon, ale chciałabym umieć trochę więcej...Zazdroszczę trochę tym z Kidou Corps, widziałeś kiedyś jak Akira miota zaklęciami? - zrobiła chwilową pauzę - Ja nie, ale słyszałam, że to po prostu szaleństwo... - rozmarzyła się nieco, bo najwidoczniej Akira Kuchiki, obecny Kapitan korpusu Kidou był dla niej czymś w rodzaju wzoru, jeśli chodziło o magię demoniczną. Szybko jednak oderwała się od tych przedziwnych, nigdy niespełniających się marzeń i spojrzała na Kenshiro - Gdybyś się kiedyś nudził, mógłbyś mnie odwiedzić w laboratorium. Zaczęłabym od czegoś prostego, może właśnie zamiast na siłę pchać Danku do granata spróbowałabym z Byakurai...albo Soukatsui... - rozmyślała dalej.

[Obrazek: HDBJSrp.png]
"(...)If I could hold back the rain, would you numb the pain?(...)"


Theory of rain

Dostępne czary

Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kenshiro Offline
Zabłąkana dusza
Ranga:

V Oficer V Dywizji

Dane Osobowe Postaci

Imię: Kenshiro
Nazwisko: Brak
Wiek: 80
Poziom Postaci: 11
Karta postaci: Tutaj.


Broń Duchowa

Zanpaktou: Ryuu no iki

Atuty

Bujutsu: Geniusz
Hohou: Geniusz
Hakuda: Amator
Kidou/Kontrola reiatsu: Zaawansowany
Ilość Reiryoku: Wielka
Siła fizyczna: Zwiększona
Wytrzymałość: Zwiększona
Siła Woli/Wiedza: Przeciętna


Specjalizacje

Specjalizacja I: Arcymistrz szermierki
Post: #43
07-12-2017 22:13
              - Jasne, to nic – odparł krótko na pytanie o nastrój, nie zamierzając dłużej myśleć o ostatniej misji, przynajmniej tego wieczoru.
              - Nie wiem czemu ktoś miałby tak uważać – odparł Kenshiro, a słowa przychodziły mu dosyć naturalnie. - Oczywiście, niektórzy naukowcy są bardzo... przesiąknięci swoją pracą i to widać, czasem zdarza się, że bardzo dużo czasu spędzają samotnie, co nie jest zbyt zdrowe. - Białowłosy dobrał się do jakiegoś miękkiego ciastka, które okazało się być kiepską zagryzką i skrzywił się mimowolnie – tego nie jedz, do alkoholu jest kiepskie. - Kenshiro wskazał palcem miseczkę z ciasteczkami. - "Poznasz bliźniego po czynach jego." Tak to jakoś leciało. Nie oceniam nikogo, póki go nie poznam – powiedział złotooki Shinigami, uśmiechając się do swojej towarzyszki.
              - Nie miałem tej przyjemności – odpowiedział Kenshiro, ba, nawet nie wiedział jak wygląda dowódca Kidou Corps. W tym momencie trochę zbladł i zacisnął dłoń na szklance, a palce mu pobielały. Szybko jednak uświadomił sobie co robi i poluzował chwyt, mało brakowało, a rozwaliłby naczynie i trzeba byłoby łatać mu rękę. Wziął dużego łyka i udał, że rozglądał się dookoła, jakby kogoś szukał. - O, tam jest. Widzisz tę dziewczynę w czerwonej sukience? - zapytał, pokazując bezczelnie palcem w stronę Megumin i Kagawy. - Rozmawia z tym mężczyzną o czerwonych włosach. Jest całkiem niezła w kidou, z tego co zdążyłem się o niej dowiedzieć, jestem pewien, że dogadałybyście się – powiedział Kenshiro, pragnąc odwrócić na chwilę od siebie uwagę. Osuszył swoją szklankę całkowicie i prawie łzy mu w oczach stanęły, gdy to zrobił. Bądź co bądź, słaby drink to nie był.
              - Chętnie wpadnę i pomogę w eksperymentach, na ile będę potrafił – odparł białowłosy z lekkim uśmiechem – myślę, że Sokatsui jest lepszym pomysłem niż Byakurai, nie musiałabyś się wtedy dodatkowo martwić specjalnie jakimś ukierunkowaniem zaklęć czy coś – powiedział z lekkim zastanowieniem się – a co z Kyōmon? - zapytał złotooki oficer – jest słabsze niż Danku, ale bardzo podobne.

Wybrane kidou:
Spoiler :
- Bakudou no. 61 - Rikujōkōrō
- Hadou no. 63 - Raikōhō
- Hadou no. 31 - Shakkahō
- Hadou no. 4 - Byakurai
- Bakudou no. 30 - Shitotsu Sansen
- Bakudou no. 21 - Sekienton
- Hadou no. 33 - Sōkatsui
- Bakudou no. 33 - Keikatsu
- Bakudou no. 63 - Sajo Sabaku
- Hadou no. 46 - Gaki Rekkō
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Vidar Offline
Zabłąkana dusza
Ranga:

Onmitsukido Sōshireikan

Dane Osobowe Postaci

Imię: Einar
Nazwisko: Ulfrbjörn
Pseudonim: Vidar
Wiek: 42 / 100
Poziom Postaci: 16
Karta postaci: Tutaj.
Alty: Henry L. von Bastie, Ancient, Souma Ishikawa


Broń Duchowa

Zanpaktou: Avatar of Yggdrasil

Atuty

Bujutsu: Amator
Hohou: Geniusz
Hakuda: Geniusz
Kidou/Kontrola reiatsu: Geniusz
Ilość Reiryoku: Wielka
Siła fizyczna: Legendarny
Wytrzymałość: Ogromna
Siła Woli/Wiedza: Mierna


Specjalizacje

Specjalizacja I: Klony
Post: #44
08-12-2017 00:52
Coraz więcej osób zbierało się na terenach rodu Shiba. W takim tłumie ciężko było robić to, co teoretycznie do mnie należało, aczkolwiek bywało się w gorszych sytuacjach. Jakoś poradziłem sobie wtedy, powinienem dać radę również teraz. Dużo hałasu robiła grupa przychodząca z Vayą Vesper. Nie miałem okazji porozmawiać z nić osobiście, ale po dworze dusz krąży wystarczająco dużo historii. Dzisiaj wyglądała naprawdę zjawiskowo. Aż trudno ją było poznać. Widziałem ją tylko podczas ostatniej wspólnej misji i to również przelotnie. Zupełnie nie przypominała tamtej dziewczyny. Najwyraźniej można ją oskrobać do takiego stanu by wielu dywizjonistom szczęki opadały, aczkolwiek czar pewnie pryśnie jak tylko się odezwie. Taki jej nieodparty urok.
Nie zwracałem na nikogo większej uwagi prócz mojego rozmówcy, który jednak skończył swojego drinka zanim byłem mu w stanie zaproponować coś mocniejszego. Jego reakcja od razu mówiła mi, że musiało mu posmakować. Uśmiechnąłem się nieznacznie zbliżając raz jeszcze szklankę do ust.
- Wręcz przeciwnie. Ta uroczystość to praktycznie hołd dla soków owocowych ze znikomą ilością alkoholu. Popis dla barmanów. Nie byłem pewien czy udostępnią w ogóle cięższe trunki by towarzystwo zanadto się nie rozhulało. - odpowiedziałem nowemu znajomemu z lekką nutą zmęczenia w głosie.
Od jakiegoś czasu słyszałem jak się zbliżają, czułem jeszcze zanim wszedłem na ten teren. W końcu musieli się pojawić u bram. Usłyszałem tłukącą się butelkę, każde pęknięcie zanim szkło posypało się na płytki. Gwałtownie odwróciłem się w tamtą stronę ze zwiększoną percepcją dzięki darowi Heimdalla. Nic się nikomu nie stało, ani nie był to kolejny przeoczony zamach. Tylko Chester przyszedł i zrobił wejście w wielkim stylu. Odetchnąłem z ulgą widząc u jego boku Kaminari. Wyglądała naprawdę pięknie i ponętnie. W jakiś sposób byłem nią urzeczony. Nie dziwię się, że z Tenvisem łączyło ją coś więcej...
- Zawsze lubiła się pokazać. Dobrze, że jest pod skrzydłami Chestera. - znienacka odezwał się nikt inny, jak właśnie ten brodacz.
- Nigdy nie wiem, kiedy patrzysz. Również sprawuję nad nią pieczę, jak obiecałem. Zdaje się wdrażać w Gotei, chociaż wiem, że wolałbyś by do nich nie dołączała.
- Ach, Vidarze... To teraz jej życie. Opiekujcie się nią. Ja już nie przeszkadzam, wracam do reszty. - po tych słowach jego obecność zaczęła zanikać, lecz wiem, iż nadal się jej przyglądał przez pryzmat moich oczu.
Odprowadziłem wzrokiem tę dwójkę oraz solenizantkę do baru. Uśmiechnąłem się przepraszająco do mężczyzny, który już zdążył się przedstawić. Niejaki "Tora". Wcześniej nie obiło mi się o uszy. Ciekawe, jaką pozycję zajmuje.
- Zazwyczaj nic o żywych kolorach nie przyniesie żadnej ulgi dla przełyku. - rozejrzałem się po stolikach wymownie na niektórych zawieszając wzrok - Na mnie mówią Vidar. Chwilowy porucznik szóstej dywizji, teraz w stanie spoczynku. - również uniosłem lekko naczynie jakby do toastu o nową znajomość.
Dokończyłem swojego drinka z lekkim westchnięciem, a pustą szklankę odstawiłem na jedną z tac noszonych przez służbę. Chwilowo nie musiałem się o nic martwić widząc stężenie kapitanów na kilku metrach kwadratowych, dlatego postanowiłem, że nie ma nic złego w nawiązaniu lepszej znajomości z moim rozmówcą.
- To żaden dar, naprawdę. Miło mi poznać. - wyciągnąłem ku Torze dłoń w ramach powitalnego uścisku by wszystko miało swoją w pół formalną formę.

[Obrazek: ed8f1c31e95be9b4335ed6d9566822f1.gif]

Spoiler :
Cytat:Kidou:

I Krąg

Bakudou no. 30 - Shitotsu Sansen - Trzy trójkątne wiązki światła uderzają w ciało ofiary przyszpilając je w tych miejscach do przeciwległej powierzchni. W przypadku trafienia tylko jednego z nich, zaklęcie znacznie traci na swojej skuteczności.
Bakudou no. 26 - Kyakko - Ukrywa cel czaru przez fizyczną formą percepcji, jaką jest wzrok poprzez "związanie" światła wokół siebie. Zaawansowani użytkownicy kidou mogą z niego skorzystać do zamaskowania własnej aury duchowej, lecz każde - nawet najmniejsze - skorzystanie z reiatsu niweluje ten efekt.
Bakudou no. 21 - Sekienton - Zaklęcie dzięki, któremu użytkownik po uderzeniu w dowolną powierzchnię wznosi kłęby gęstego czerwonego dymu, która może ułatwić ucieczkę lub zdezorientować przeciwnika. Nie zakrywa jednak wydzielanej przez organizm aury reiatsu.
Bakudou no. 9 - Geki - Kompletnie paraliżuje ruchy celu lub przy silnych przeciwnikach poważnie obniża ich mobilność; zewnętrznie objawia się otoczką czerwonego światła wokół ofiary. Możliwe do złamania zarówno siłą fizyczną, jak też presją duchową.
Bakudou no. 8 - Seki - Tworzy niewielką przezroczystą tarczę o działaniu podobnym do pola magnetycznego przeciwnego bieguna, czyli zatrzymuje i odbija większość słabych ataków; nieocenione w walce w zwarciu szczególnie wręcz. Seki może być użyte w jednym kierunku, gdyż inaczej jego główne zastosowanie mijało by się z celem.
Hadou no. 4 - Byakurai - Użytkownik wystrzeliwuje ze swojego palca mocno skoncentrowaną, silną wiązkę energii elektrycznej w postaci niebieskiej błyskawicy.
Hadou no. 12 - Fushibi - Czar wzmacniający, który w połączeniu z innym zaklęciem destrukcyjnym, bądź też wiążącym, zwiększa jego siłę, pozwala opóźnić działanie lub dać znacznie lepszą kontrolę nad formą ataku. Bardziej zaawansowane połączenia Fushibi z innymi kidou wymagają dłuższej koncentracji. Skuteczność oraz złożoność zaklęcia zależy w największej mierze od tego, jak zaawansowanym użytkownikiem kido jest rzucający.
Hadou no. 25 - Shimoku – Zaklęcie zatruwające obieg reiryoku w organizmie ofiary. Wymaga bezpośredniego kontaktu rzucającego ze swoim celem. W przypadku powodzenia, wysyłany jest impuls energetyczny, który zaburza przepływ energii duchowej oraz utrudnia tym samym koncentrację.
Hadou no. 33 - Sōkatsui - Rzucający czar wystrzeliwuje z jednej dłoni wiązkę czystego reiatsu o niebieskim zabarwieniu. W zależności od umiejętności użytkownika, zaklęcie może przyjąć tak samo formę niewielkiej kuli, jak i potężnej, a zatem rozległej, fali niszczącej.
Hadou no. 31 - Shakkahō - Użytkownik wystrzeliwuje kulę czerwonej energii prosto w przeciwnika o stosunkowo dużej sile destruktywnej i potencjale. Charakteryzuje się żywiołem ognia.

II Krąg

Hadou no. 39 - Jūgeki Byakurai - Znacznie ulepszona postać Byakurai'a, która oprócz zwiększonej siły i szybkości, charakteryzuje się także szkarłatnym kolorem. Kształt pozostaje niezmieniony.
Hadou no. 58 - Tenran - Atak przyjmuje formę rozszerzającego się ku przeciwnikowi nakierowanego tornada. Może być użyte zarówno przy pomocy dowolnego przedmiotu, jak i wystrzelone z otwartej dłoni, lecz wówczas traci on nieznacznie na sile.
Hadou no. 63 - Raikōhō - Wykonujący czar wystrzeliwuje w cel potężną wiązkę żółtej energii w postaci pioruna. Zaklęcie, prócz natury elektrycznej, charakteryzuje się szczególnie dużą prędkością, z jaką zmierza w stronę celu.
Hadou no. 57 - Daichi Tenyō - Zaklęcie umożliwia wykonującemu na uniesienie obiektów znajdujących się dookoła niego oraz wyrzucenie ich z dużą siłą w określonym kierunku. Czar może również zanegować lewitację tych samych obiektów, które zostały podniesione na skutek innych czynników (naturalnych; nie poprzez reiatsu).
Bakudou no. 62 - Hyapporankan - Pal otoczony niebieskim światłem zostaje wystrzelony w stronę ofiary, rozpadając się na mnóstwo mniejszych podobnych palików w połowie drogi. Głównym założeniem umiejętności jest przygwożdżenie ofiary do danej powierzchni, atakując zarazem szeroki obszar jednocześnie. Pomimo wiążącej natury czaru pale, które mają przyszpilić ofiarę do otoczenia, mogą przy dużej sile czaru przebić ciało celu w procesie stając się jednocześnie czarem destrukcyjnym.
Bakudou no. 61 - Rikujōkōrō - Sześć szerokich wiązek światła uderza z wszystkich stron w środkową część ciała ofiary, co powoduje całkowite jej unieruchomienie. Niemożliwe jest również poruszanie ramionami.
Bakudou no. 49 - Noren Mekuri - Kidou, dzięki któremu można zanegować działania iluzji. Manifestacja zaklęcia odbywa się poprzez ruch dłonią, imitując zagarnianie palcami faktycznej przestrzeni. Umiejętność nie działa jednak obszarowo.
Bakudou no. 58 - Kakushitsuijaku - Czar śledzący; przygotowania składają się z narysowania odpowiedniego okrągłego znaku podzielonego na cztery części na płaskiej powierzchni. Aktywacja zaklęcia objawia się poprzez wyświetlenie się konkretnych liczb na namalowanym symbolu, będących współrzędnymi źródła reiatsu na którym skupił się wykonujący czar.

III Krąg

Bakudou no. 81 - Danku - Tworzy przezroczystą energetyczną barierę w kształcie prostokątnego przezroczystego muru. Standardowo jest zdolna do powstrzymania kidou do 89 numeru włącznie, czyli posiada potencjał do blokowania najpotężniejszych czarów i umiejętności kido - podobnych. Ta właściwość obowiązuje jednak tylko w przypadkach w miarę równego poziomu oraz przewagi broniącym się nad atakującym.
Bakudou no. 79 - Kuyō Shibari - Tworzy osiem czarnych dziur, które emitują energię duchową w osobistej przestrzeni otaczającej cel. Dziewiąta czarna dziura tworzy się przy klatce piersiowej celu, tym samym skutecznie unieruchamiając ofiarę. Jedno z najsilniejszych zaklęć wiążących.
Hadou no. 88 - Hiryu Gekizoku Shinten Raiho – Najpotężniejsze zaklęcie występujące w formie pojedynczej fali uderzeniowej. Manifestacją jest wielka wiązka reiatsu o niebieskim zabarwieniu oraz z licznymi wyładowaniami energii elektrycznej, nadającej swą naturę technice.
Hadou no. 90 - Kurohitsugi - Formuje sześcian czarnej energii wokół ofiary, który jest następnie przeszyty przez dziesiątki włóczni, rozdzierając ofiarę w środku w każdym punkcie jej ciała. Obrona przed tym czarem jest niezwykle trudna, a uniknięcie włóczni, znajdując się wewnątrz zaklęcia, niemożliwe.
Hadou no. 91 - Senjū Kōten Taihō - Zaklęcie to przywołuje kilkanaście włóczni stworzonej z czystej energii, które zostają równocześnie wystrzelone w w cel. Kumulowana się siła eksplozji każdej z włóczni powoduje, że ten atak jest niezwykle destrukcyjny.

IV Krąg

Hadou no. 99 – Goryūtenmetsu – Użytkownik manifestuje zaklęcie poprzez wezbranie dużych pokładów energii duchowych uwalnianych spod ziemi w postaci kilku strumieni reiatsu. Tym samym podłoże jest rozrywane na dość dużym obszarze, generując trzęsienie ziemi, a na niebie uformowany zostaje wielki smok, złożony w stu procentach składa się z energii duchowej. Jego jedynym zadaniem jest zaatakować frontalnie swoim cielskiem, detonując się tym samym na celu i doprowadzając do potwornie silnej eksplozji.
Hadou no. 96 - Ittō Kasō - Jedno z najpotężniejszych czarów ofensywnych. Wytwarza ono w ułamku sekundy ogromny słup ognia niszczący wszystko wewnątrz w kształcie japońskiego ostrza. Jest ono zakazanym kidou, gdyż używa ciała użytkownika, jaka zapalnika. Konieczne jest więc poświęcenie jakiegoś organu wewnętrznego lub kończyny. Im więcej "siebie włożymy" w czar, tym będzie on silniejszy.
[/qoute]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Minako Araki Offline
Zabłąkana dusza
Ranga:

V. Oficer II. Dywizji

Dane Osobowe Postaci

Imię: Minako (Mina)
Nazwisko: Araki
Wiek: 23/150
Poziom Postaci: 13
Karta postaci: Tutaj.


Broń Duchowa

Zanpaktou: Sumāto mizu

Atuty

Bujutsu: Praktykant
Hohou: Geniusz
Hakuda: Amator
Kidou/Kontrola reiatsu: Geniusz
Ilość Reiryoku: Niewyobrażalna
Siła fizyczna: Normalna
Wytrzymałość: Zwiększona
Siła Woli/Wiedza: Geniusz


Specjalizacje

Specjalizacja I: Arcymistrz kidou
Post: #45
08-12-2017 21:04
Kenshiro nie poruszał drażliwego tematu, a jasnowłosa nie zamierzała na siłę wyciągać z niego informacji. Nauczyła się już, że takie ciągnięcie za język może się skończyć naprawdę źle, dlatego zwyczajnie skinęła głową i uśmiechnęła się lekko, pokrzepiająco można by rzec. Delikatnie zaczerwienione policzki dodawały jej nieco dziewczęcego uroku, a szczery uśmiech zdawał się rozświetlać czarne chmury myśli.
Musiała mu w duchu przyznać rację na temat naukowej części populacji Dworu Dusz, dlatego zaraz dodała.
- Po prostu się nie dogadujemy, nie jesteśmy zbyt dobrzy w walce, a jeśli coś idzie nie tak, najprościej jest zrzucić winę na naukowca, bo przecież powinien wiedzieć o wszystkim... - powiedziała cicho z nutą żalu, jednak zaraz rozpromieniła się - A pracusiów można spotkać wszędzie, nie tylko w Dójce.
Spojrzała podejrzliwie na ciastko, którego spróbował białowłosy i idąc za jego radą, wolała nie próbować.
- Krakersy są dobre - powiedziała z przekonaniem zastanawiając się czego mogłaby spróbować w drugiej kolejności. Ominęła ciastko i sięgnęła po coś w rodzaju zwiniętego krążka z ciasta, z jakimś mięsnym farszem. Obejrzała go podejrzliwie, po czym ugryzła kawalątek, przeżuła i dopiero wtedy oznajmiła - To jest całkiem niezłe. Mizu zawsze mówiła, że za podkład powinnam jeść coś treściwego, mięso właśnie,a w tym jest chyba mięso... - pochłonęła rulonik do końca i upiła łyk tangerini - Dobrze, że nie wszyscy oceniają książkę po okładce. Wtedy nikt by większości z tych ciekawych nie przeczytał... - dodała zamyślona, po czym powiodła spojrzeniem za wskazaną przez Kenshiro dziewuchą. Ciemnowłosa siedziała z Ryuichim, rozmawiali, śmiali się, chyba dobrze się bawili. Kagawa pewnie też znał kilka zaklęć, będzie i jego musiała poprosić o pomoc, a ona? - Nie znam jej, jak się nazywa? - zapytała natomiast czekając na odpowiedź - Ten czerwonowłosy to Kagawa Ryuichi, teraz jest Dywizjonistą w Dywizji Czwartej, kiedyś był Porucznikiem, ale trochę się porobiło po drodze i sam rozumiesz... - uśmiechnęła się niepewnie, bo nie wiedziała, czy Kenshiro znał aż tak dobrze historię Dworu Dusz. Być może gdyby sama nie przyjaźniła się z Ryuichim, nawet by o tym nie wiedziała. Choć nie, ich los zetknął się przypadkiem, a wcześniej wiedziała doskonale kim był i co się stało. Zbyt głośno było, żeby nie wiedziała - Chcesz do nich podejść? - zapytała na wszelki wypadek, gdyby się nudził. Mina zdawała się być niezwykle zainteresowana samopoczuciem swojego rozmówcy, jakby za wszelką cenę nie chciała, żeby się zniechęcił.
- Świetnie! - ucieszyła się klasnąwszy w drobne dłonie - Soukatsui znam, będzie łatwiej. A Kyomon...masz rację, jest słabsze, ale od zawsze jakoś dziwnie ciągnie mnie do Danku... - dodała nieco zawstydzona - Ale racją jest, że należałoby zacząć od czegoś słabszego i iść w górę. Może wtedy i ja się czegoś nauczę, albo przynajmniej nie będę musiała płacić za zniszczenia w laboratorium z własnej kieszeni... - zachichotała na sam koniec dopijając swoje tangerini, jakby chciała mu dorównać. Co prawda jej drink nie mógł się równać z tym, co aktualnie pił, ale integracja szła jej coraz lepiej, dlatego spojrzała na Kenshiro szeroko uśmiechnięta - Mógłbyś mi zorganizować coś mocniejszego? W sensie...coś, czego nie wypiję jak soku? - spojrzała na niego prosząco, prawie że błagalnie, rumieńce na policzkach przybrały na sile co mogło znaczyć jedynie, że koleżanka tutaj jest bardzo ekonomiczna - dwa drinki i od razu zaczynała się bawić lepiej niż reszta.

[Obrazek: HDBJSrp.png]
"(...)If I could hold back the rain, would you numb the pain?(...)"


Theory of rain

Dostępne czary

Znajdź wszystkie posty użytkownika
Ryuichi Kagawa Online
The Avenger
Ranga:

Drugi porucznik siódmej dywizji

Dane Osobowe Postaci

Imię: Ryuichi
Nazwisko: Kagawa
Wiek: 17/72
Poziom Postaci: 16
Cecha duszy: Vizard-Arrancar
Karta postaci: Tutaj.
Alty: Sachi Ōmaeda, Liam Black


Broń Duchowa

Zanpaktou: Kojin Kyūnoshitsu: Espíritu del Bosque

Atuty

Bujutsu: Geniusz
Hohou: Geniusz
Hakuda: Amator
Kidou/Kontrola reiatsu: Geniusz
Ilość Reiryoku: Ogromna
Siła fizyczna: Normalna
Wytrzymałość: Niewyobrażalna
Siła Woli/Wiedza: Przeciętna


Specjalizacje

Specjalizacja I: Arcymistrz medycyny
Post: #46
08-12-2017 22:59
- Whisky - odpowiedział. - a ty?
Choć nie interesował go drink dziewczyny, zadał jej pytanie dla podtrzymania rozmowy. Przyglądał się jej wewnętrznej walce, którą musiała stoczyć, nim wsadziła korka do buzi. Zamrugał, nie rozumiejąc co jej nie smakowało. Nie zadał jednak tego pytania. Zamiast tego sięgnął po kolejnego korka, którego w pośpiechu wepchnął do ust, zębami ściągając zawartość z patyczka. Ten był wyjątkowo niedobry, złożony z kwaśnych składników, które nie pasowały do siebie. Chcąc zabić okropny smak korka, chwycił szklankę i upił kolejny łyk. Grymas na jego twarzy jedynie się pogłębił.
- Przegrałem zakład - odparł. - Już ci o tym wspominałem. A dziewczyna to Takemitsu Sachiko, dywizjonistka z czwartego oddziału. Pracujemy razem i poza pracą nic nas nie łączy - wytłumaczył, również spoglądając w kierunku tańczącej na parkiecie dziewczyny. - No, może czasem zamienimy ze sobą słowo lub dwa, ale nic ponad to - dodał, uśmiechając się w jej kierunku.

Themes:
Ryuichi Kagawa | Combat | Shi - Kai #1 | Shi - Kai #2 | Ban - Kai #1 | Ban - Kai #2 | Vizard #1 | Vizard #2 | Emotional #1 | Emotional #2

Ryuichi Kagawa (Shinigami, Porucznik VII Dywizji)

Spoiler :
Poziom Oficera Gotei (6. poziom) i 11 punktów do rozdania.
Poziom Oficera Gotei (7. poziom) i 13 punktów do rozdania.
Poziom Oficera Gotei (8. poziom) i 16 punktów do rozdania.
Poziom Oficera Gotei / Porucznika (9. poziom) i 17 punktów do rozdania.
Poziom Oficera Gotei / Porucznika (10. poziom) i 18 punktów do rozdania.
Poziom Porucznika (11. poziom) i 19 punktów do rozdania.
Poziom Porucznika (12. poziom) i 20 punktów do rozdania.
Poziom Porucznika (13. poziom) i 22 punkty do rozdania.
Poziom Porucznika / Kapitana (14. poziom) i 24 punkty do rozdania.
Poziom Porucznika / Kapitana (15. poziom) i 26 punkty do rozdania.
Poziom Kapitana (16. poziom) i 28 punkty do rozdania.

Atuty:
Bujutsu: Geniusz [5]
Hohō: Geniusz [5]
Hakuda: Amator [0]
Kidō/Kontrola Reiatsu: Geniusz [5]
Ilość Reiryoku: Ogromna [3]
Siła Fizyczna: Normalna [0]
Wytrzymałość: Niewyobrażalna [4]
Siła Woli/Wiedza: Ponadprzeciętna [3]
Pozostałe:
  • Pesquisa
  • Descorrer
  • Reiraku
  • Cero
  • La Mirada
  • Gran Rey Cero
  • Eishōhaki
  • Nijū Eishō
  • Bakudō no. 1; 9 (Geki); 9 (Hōrin); 21; 26; 30; 33; 49; 58; 59; 61; 62; 63; 72; 74; 79; 81; 93; 99 (Kin); 99 (Bankin)
  • Hadō no. 4; 11; 12; 31; 33; 39; 46; 54; 63; 73; 78; 90; 91
  • Shunpo
  • Utsusemi [1]
  • Senka [1]
  • Agitowari
  • Shitonegaeshi
  • Onibi
  • Hitotsume: Nadegiri
  • Ryōdan [1]
  • Biegłość w korzystaniu z broni - wakizashi (broń główna), sierp

Specjalizacje:
Specjalizacja I: Arcymistrz medycyny
Specjalizacja II: N/d

Dostępne punkty: 0
Wykorzystane punkty: 28

Umiejętności

Spoiler :
Resurrección – Kojin Kyūnoshitsu: Espíritu del Bosque

W zapieczętowanej formie, broń Ryuichi’ego jest wakizashi o głowni długości pięćdziesięciu centymetrów, z oplotem na rękojeści w kolorze ciemnej zieleni, zakończonym dwiema, swobodnie wiszącymi, o długości nie przekraczającej dziesięć centymetrów, wstążkami. Jelec przyjmuje formę czarnego kwadratu.
Komendą uwalniającą Espíritu del Bosque (Spanish for „Forest Spirit”) jest Proteger (Spanish for „Protect”). Postać Ryuichi’ego okrywa poświata ciemno-zielonego Reiatsu, transformując jego ludzką postać.
Okolice szyi oblewa biała substancja, ściśle przylegająca do ciała, z której wyrasta zgniło-zielone futro, w całości pokrywające barki oraz plecy nad łopatkami. Substancja pokrywa również dłonie i przedramiona, twardniejąc. Palce zostają nienaturalnie wydłużone, a na ich czubkach znajdują się szpony. Z głowy, na wysokości czoła, wyrastają mu róża, zaś na wysokości skroni rosną dwie sporych rozmiarów tyki z kilkoma odgałęzieniami. Tęczówki przybierają krwistą barwę. Długie, czerwone włosy nie ulegają zmianom. Twarz pokrywa biała maska Hollowa.
Zanpakutō Ryuichi’ego ulega zmianie, przekształcając się w sierp, z jakiego korzystał do tej pory w formie Shikai, zachowując wszystkie dotychczasowe właściwości: rozszczep na dwie bronie z możliwością rozdzielenia każdej klingi na dwa ostrza lub rozdzielenie klingi sierpa na cztery ostrza.


Umiejętności wynikające z Resurrección


Reconstrucción (pasywna)
Ciało Ryuichi’ego podlega regeneracji w przypadku odniesienia jakichkolwiek obrażeń, wykorzystując do tego celu jego własne Reiatsu. W trakcie walki (na evencie) jest w stanie błyskawicznie zatamować krwawienie, zniwelować efekt działania trucizny lub nastawić zwichnięcie. Poza walką (poza eventami) możliwości Ryuichi’ego ograniczają tylko i wyłącznie jego zasoby Reiryoku; jest w stanie wyleczyć się z każdego poważniejszego obrażenia, a nawet doprowadzić do rekonstrukcji utraconej kończyny lub organów. Nie potrafi zregenerować obrażeń mózgu, rekonstruować głowy, czy też odnawiać własnego Reiryoku lub poprawiać własnej kondycji.

Espadas del Cielo (aktywna)
Wystarczy odrobina Reiatsu Ryuichi’ego, przelana w Kojin Kyūnoshitsu: Espíritu del Bosque, aby na pewien czas znacząco zwiększyć skuteczność jego cięć. Ponadto, Ryuichi potrafi wzmocnić także broń białą innych osób, jeśli tylko przeleje w nie własne Reiatsu. Nie jest to równoznaczne ze zwykłym przelaniem Reiatsu do swojego oręża.

Garra del Lobo (aktywna) [Od 16 poziomu]
Ryuichi materializuje podobiznę niegdyś wykorzystywanego w formie Bankai Itoguruma Morobanotsurugi, miecza o dwóch ostrzach, którym następnie rzuca przed siebie. Stworzony z Reiatsu miecz potrafi pokonać dużą odległość, zaś jego lekkość pozwala na wykonanie silnego wyrzutu, pozwalając mu na osiągnięcie dużej prędkości. W zetknięciu z jakąkolwiek powierzchnią, Itoguruma Morobanotsurugi eksploduje Reiatsu Ryuichi’ego, czyniąc ogromne zniszczenia w okolicy. Promień eksplozji to sto metrów.

Wolny slot #1

Wolny slot #2

Wolny slot #3

Inne umiejętności


Proteger
Stanowi komendę uwalniającą Resurrección.

Dividirse
Właściwości sierpa polegają na podziale klingi. Ryuichi potrafi rozdzielić podstawową klingę na maksymalnie cztery ostrza lub rozdzielić podstawową broń na dwa osobne sierpy z możliwością rozdzielenia każdej klingi na maksymalnie dwa ostrza.

Umiejętności wynikające ze specjalizacji


Bálsamo Curativo (aktywna) [Arcymistrz medycyny]
Głownia Kojin Kyūnoshitsu: Espíritu del Bosque pokryta jest leczniczą, ledwie zauważalną substancją. Żeby ją aktywować, musi zostać nasycona Reiatsu Ryuichi’ego. Kiedy tak się stanie, broń zyskuje właściwości lecznice przy dotyku, potrafiąc w mgnieniu oka zasklepić niegroźne skaleczenia, pozbyć się trucizny z organizmu, czy nawet poskładać połamane kości. Nie jest w stanie odtworzyć doszczętnie zniszczonych organów. W niewielkim stopniu wpływa na odnowienie zasobów Reiryoku. Ryuichi nie potrafi uzdrawiać samego siebie, ani regenerować zasobów Reiryoku.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kenshiro Offline
Zabłąkana dusza
Ranga:

V Oficer V Dywizji

Dane Osobowe Postaci

Imię: Kenshiro
Nazwisko: Brak
Wiek: 80
Poziom Postaci: 11
Karta postaci: Tutaj.


Broń Duchowa

Zanpaktou: Ryuu no iki

Atuty

Bujutsu: Geniusz
Hohou: Geniusz
Hakuda: Amator
Kidou/Kontrola reiatsu: Zaawansowany
Ilość Reiryoku: Wielka
Siła fizyczna: Zwiększona
Wytrzymałość: Zwiększona
Siła Woli/Wiedza: Przeciętna


Specjalizacje

Specjalizacja I: Arcymistrz szermierki
Post: #47
08-12-2017 23:00
              - Nazywa się Megumin - odpowiedział białowłosy, bawiąc się szklanką i wsłuchując się w słowa towarzyszki. Degradacja z porucznika na dywizjonistę mogła oznaczać wiele rzeczy, a w tym momencie Kenshiro nie miał ochoty się długo zastanawiać nad taką zmianą stanowiska. Nazwisko mu się gdzieś tam obiło o uszy, ale to za mało, żeby mógł coś więcej powiedzieć. - Rozumiem, choć sama sytuacja nie jest mi znana - odparł.
              - Mmm, na razie nie, jeśli pozwolisz. Duże towarzystwo mi chyba niezbyt posłuży - odpowiedział - ale nie krępuj się, jeśli chcesz. Ten Ryuichi jest twoim znajomym? - zapytał po chwili.
              - Metoda małych kroków przy tak delikatnych wynalazkach może okazać się skuteczniejsza. - Kenshiro wysunął swoją opinię - rozumiem, że ciągnie cię do Danku, to bardzo dobre i potężne zaklęcie ochronne - dodał i spojrzał na swoją towarzyszkę, która nabrała charakterystycznych rumieńców. Złotooki Shinigami nie chciał, żeby dziewczyna szybko padła, ale też sama prosiła o coś mocniejszego. Trochę pewnie też było w tym jego winy, że tak szybko opróżniał swoje szklanki.
              - Postaram się zorganizować coś dobrego. - Białowłosy puścił do Miny oko i udał się w kierunku baru z pustymi naczyniami. Tam pogawędził chwilę z barmanem, głównie pytając o różne drinki, aż w końcu wybrał taki, który wydał mu się odpowiedni. Dla siebie wziął po prostu to samo.
              - Proszę - powiedział, stawiając przed swoją towarzyszką dużą szklankę. Sex on the beach, tak nazywał się drink, który chyba cieszył się popularnością. Kenshiro zasugerował barmanowi lekkie zmodyfikowanie proporcji. Mina powinna wyraźnie wyczuć w nim wyraźnie alkohol, ale nie na tyle, żeby zepsuł on cały smak napoju.
              - Za Siedem Oddziałów Obronnych. - Kenshiro wzniósł toast, stukając się szklanką z dziewczyną. - Wiesz, że będziemy musieli zatańczyć? Jeśli nie chcemy się za szybko upić to trzeba będzie rozruszać kości. Noc jeszcze młoda - powiedział białowłosy, uśmiechając się do Miny.

Wybrane kidou:
Spoiler :
- Bakudou no. 61 - Rikujōkōrō
- Hadou no. 63 - Raikōhō
- Hadou no. 31 - Shakkahō
- Hadou no. 4 - Byakurai
- Bakudou no. 30 - Shitotsu Sansen
- Bakudou no. 21 - Sekienton
- Hadou no. 33 - Sōkatsui
- Bakudou no. 33 - Keikatsu
- Bakudou no. 63 - Sajo Sabaku
- Hadou no. 46 - Gaki Rekkō
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Minako Araki Offline
Zabłąkana dusza
Ranga:

V. Oficer II. Dywizji

Dane Osobowe Postaci

Imię: Minako (Mina)
Nazwisko: Araki
Wiek: 23/150
Poziom Postaci: 13
Karta postaci: Tutaj.


Broń Duchowa

Zanpaktou: Sumāto mizu

Atuty

Bujutsu: Praktykant
Hohou: Geniusz
Hakuda: Amator
Kidou/Kontrola reiatsu: Geniusz
Ilość Reiryoku: Niewyobrażalna
Siła fizyczna: Normalna
Wytrzymałość: Zwiększona
Siła Woli/Wiedza: Geniusz


Specjalizacje

Specjalizacja I: Arcymistrz kidou
Post: #48
09-12-2017 21:58
Spojrzała raz jeszcze na Megumin rejestrując, że może faktycznie powinna z nią porozmawiać. Mina nigdy nie należała do osób, które bezproblemowo nawiązują kontakty z innymi, dlatego mogło to być całkiem trudne, ale prawdopodobnie ciekawe doświadczenie. Może właśnie gdyby Kenshiro z nią do nich podszedł, byłoby łatwiej, jednak białowłosy chwilowo wolał spędzić czas w ich własnym gronie, a Mina to szanowała. Uśmiechnęła się serdecznie i skinęła głową.
- Jasne, to była tylko propozycja - spojrzała raz jeszcze w kierunku siedzącej dwójki - Przyjaźnimy się - odpowiedziała właściwie zgodnie z prawdą. Było bardzo mało osób, które jasnowłosa mogła nazwać przyjaciółmi, a Kagawa był właśnie jedną z nich. Kontrowersyjny, porywczy, zupełnie inny niż ona. I może właśnie dlatego tak dobrze się z nim dogadywała? Uśmiechnęła się mimowolnie i spojrzała na Kenshiro unosząc ręce lekko do góry - Nie, nie, po prostu pomyślałam, że może skoro ją znasz, to chcesz podejść się przywitać... - dodała nieco zawstydzonym, drżącym głosem. Nigdy nie była zbyt dobra w te klocki, zaraz słowa zaczynały jej się plątać, a ona po prostu nie chciała, żeby się z nią nudził. Wiedziała, że bywała czasami nużąca zwłaszcza, kiedy opowiadała o prowadzonych przez siebie badaniach, jednak w tej chwili najwidoczniej białowłosy pochłonięty był tym pomysłem podobnie jak ona. Aż jej oczy rozbłysły radośnie, kiedy przyznała mu rację - Racja. Wszyscy mówią, że często chcę zbyt dużo na raz, prawdopodobnie tym razem jest tak samo... - zaśmiała się nerwowo zdając sobie sprawę z faktu, że pewne sprawy powinny toczyć się własnym torem i nie powinny być poganiane. Tym bardziej projekt wciśnięcia Danku do małej tubki.
Odprowadziła go spojrzeniem zastanawiając się, co jej przyniesie. Nie chciała zbyt szybko opaść, ale jak poczuje trochę więcej alkoholu w drinku nie będzie go piła jak wodę. To taki mechanizm obronny zaprojektowany przez Mizu, a jasnowłosa musiała przyznać, że póki co, działał.
- Dziękuję - uśmiechnęła się z wdzięcznością spoglądając na szklankę. Uniosła szklankę ku górze wypijając toast akurat w momencie, w którym białowłosy wspomniał coś o tańczeniu. Zachłysnęła się i cała czerwona na twarzy zaczęła kaszleć niczym gruźlik w zaawansowanym stadium choroby - Prze...przepra...szam... - wciąż kaszląc odstawiła szklankę na stół mało nie wylewając zawartości, a kiedy wreszcie udało jej się opanować ten nagły napad, spojrzała na Kenshiro załzawionymi oczami. Chyba trochę przereagowała, ale z drugiej strony zawsze była nieśmiała, a w tej chwili nawet alkohol nie tłumił ogarniającej ją aury wstydu - Ja po prostu średnio tańczę...
Kłamstwo. Rodzice zadbali o to, by potrafiła tańczyć większość z pospolitych układów, prawdą jednak był fakt, że jasnowłosa, nie licząc dzieciństwa, nigdy z nikim nie tańczyła. Brata nie liczyła, on ją uczył, zawsze był od niej wyższy i bardziej sprawny, jej zawsze lepiej szła nauka. Dlatego spojrzała na Kenshiro nieco przepraszająco i zachichotała cicho.
- Wybacz, kiepski ze mnie towarzysz do takiej zabawy... - dodała cicho spoglądając na swojego drinka. Tym razem pewna, że nikt jej nie przeszkodzi, upiła z niego naprawdę mały łyk i przegryzła krakersem. Był dobry, dokładnie taki, jak chciała. Czuła alkohol, ale nie na tyle, by ją odrzuciło, a jedynie spowolniło tempo picia. Misja wykonana!

[Obrazek: HDBJSrp.png]
"(...)If I could hold back the rain, would you numb the pain?(...)"


Theory of rain

Dostępne czary

Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kenshiro Offline
Zabłąkana dusza
Ranga:

V Oficer V Dywizji

Dane Osobowe Postaci

Imię: Kenshiro
Nazwisko: Brak
Wiek: 80
Poziom Postaci: 11
Karta postaci: Tutaj.


Broń Duchowa

Zanpaktou: Ryuu no iki

Atuty

Bujutsu: Geniusz
Hohou: Geniusz
Hakuda: Amator
Kidou/Kontrola reiatsu: Zaawansowany
Ilość Reiryoku: Wielka
Siła fizyczna: Zwiększona
Wytrzymałość: Zwiększona
Siła Woli/Wiedza: Przeciętna


Specjalizacje

Specjalizacja I: Arcymistrz szermierki
Post: #49
09-12-2017 23:05
              - Aj, wszystko w porządku? - zapytał, gdy Mina się zakrztusiła – ręce do góry – powiedział i podszedł, żeby poklepać ją po plecach. Jak już sytuacja została opanowana, wrócił na swoje miejsce, patrząc na nią z dziwnym wyrazem twarzy, jakby nie rozumiał co chciała powiedzieć przez to, że średnio tańczy.
              - Ja też nie jestem zawodowym tancerzem, chociaż jestem w stanie nie podeptać nóg partnerki. Chodzi o to, żeby się dobrze bawić – powiedział Kenshiro, uśmiechając się do Miny – po to tutaj jesteśmy, nie?
              - Na razie spokojnie, nie musimy się spieszyć, prawda? Dopijmy najpierw te drinki – zaproponował białowłosy oficer i zdjął swój szalik, wieszając go na krześle. Poluźnił też trochę krawat i odetchnął z ulgą, upijając łyk swojego napoju. Nie przepadał jakoś bardzo za tego typu strojami, ale czasem po prostu nie było wyjścia.
              - Poza granatami kidou pracujesz jeszcze nad czymś? - zapytał Kenshiro, dalej ciągnąc temat, który był komfortowy dla jego rozmówczyni. Zaczął chrupać solonego paluszka, patrząc na Minę i czekając na odpowiedź. Miał zamiar zabawiać ją luźną rozmową, aż oboje uporają się ze swoimi drinkami. Białowłosy nadał piciu rozsądne tempo, żeby nie padli za szybko. Mężczyzna podejrzewał, że ma mocniejszą głowę od Miny, ale jego drinki nie należały do najsłabszych. W końcu nadszedł czas, gdy oba naczynia były puste i Kenshiro wstał od stołu.
              - Mogę prosić panią do tańca? - zapytał oficer, kłaniając się lekko i wyciągnął dłoń do Miny, a gdy już się zdecydowała zaprowadził ją na parkiet. Leciała akurat luźna piosenka, do której można było tańczyć na wiele sposobów tak naprawdę. Mężczyzna zakręcił panią oficer z drugiego oddziału i poprowadził w mało skomplikowanym układzie, choć nie zachowywał stałego wzoru, żeby nie zanudzić na śmierć partnerki. Następna piosenka była bardziej energiczna, więc puścił Minę i zaczął ruszać się w rytm muzyki, zachęcając ją uśmiechem, żeby zrobiła to samo i po prostu wyluzowała. Pozwolił też sobie na trochę wygłupów niektórymi tanecznymi pozycjami, ale bez skrajnej przesady.

Wybrane kidou:
Spoiler :
- Bakudou no. 61 - Rikujōkōrō
- Hadou no. 63 - Raikōhō
- Hadou no. 31 - Shakkahō
- Hadou no. 4 - Byakurai
- Bakudou no. 30 - Shitotsu Sansen
- Bakudou no. 21 - Sekienton
- Hadou no. 33 - Sōkatsui
- Bakudou no. 33 - Keikatsu
- Bakudou no. 63 - Sajo Sabaku
- Hadou no. 46 - Gaki Rekkō
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Minako Araki Offline
Zabłąkana dusza
Ranga:

V. Oficer II. Dywizji

Dane Osobowe Postaci

Imię: Minako (Mina)
Nazwisko: Araki
Wiek: 23/150
Poziom Postaci: 13
Karta postaci: Tutaj.


Broń Duchowa

Zanpaktou: Sumāto mizu

Atuty

Bujutsu: Praktykant
Hohou: Geniusz
Hakuda: Amator
Kidou/Kontrola reiatsu: Geniusz
Ilość Reiryoku: Niewyobrażalna
Siła fizyczna: Normalna
Wytrzymałość: Zwiększona
Siła Woli/Wiedza: Geniusz


Specjalizacje

Specjalizacja I: Arcymistrz kidou
Post: #50
10-12-2017 13:55
Uniosła dłonie ku górze krztusząc się, a parę klepnięć później wszystko wróciło do normy. Głupio byłoby się udusić na takiej imprezie z tak durnego powodu. Mizu dałaby jej do wiwatu, oj, ale będzie bura w domu.
- No tak, tak - przyznała mu rację, po czym uśmiechnęła się niepewnie - Ja po prostu nie tańczę zbyt dużo i trochę się wstydzę...
Kłamstwo! Oj, gdyby tu była Mizu... Jasnowłosa przecież praktycznie w ogóle nie tańczyła, jeśli nie liczyć dziwnych napadów, kiedy miała naprawdę dobry humor i wsłuchana w muzykę udawała, że hakama to suknia balowa, a laboratorium jest jakąś pięknie przystrojoną salą pełną tańczących par. Kończyło się zawsze na tym, że uderzyła w jakiś element laboratorium i czar pryskał. Kenshiro nie mógł o tym wiedzieć choćby dlatego, że jasnowłosa była dość skrytą osobą, a niektóre tematy były tak wstydliwe, że nikt oprócz niej i ducha jej zanpakutou o nich nie wiedział.
- Jasne - uśmiechnęła się mimowolnie zerkając na postawioną przed sobą szklankę. Może się zejść, bo chociaż sam drink był naprawdę pyszny, Mina uważała, żeby nie pić go zbyt szybko. Od czasu do czasu przegryzała czymś z przyniesionej tacy i powoli sączyła drinka. Zbystrzała słysząc kolejne pytanie.
- Nie do końca... - zaczęła temat odstawiając szklankę na stolik. Powiodła palcem po szklanym brzegu najwidoczniej się nad czymś zastanawiając, zaraz jednak pociągnęła temat dalej, trochę poważniej niż kiedy rozmawiali o wspomnianych granatach - Jakiś czas temu byłam na pewnej misji, gdzie wykorzystałam jeden ze swoich ostatnich wynalazków. I nie poszło do końca tak, jak bym tego chciała, można by powiedzieć, że jestem trochę w kropce... - mimowolnie wróciła wspomnieniami do tamtych chwil, jednak nie pozwoliła im zbyt długo przyćmiewać jej dobrego humoru. Pominęła miejsce i samą sytuację prędko popijając je łykiem drinka - Zrobiłam taką opaskę, która po wciśnięciu odpowiedniego przycisku wyciąga z ciebie całe reiatsu, jakie posiadasz. Do ostatniej kropelki. No, wyciąga z tego, kto ją aktualnie nosi. Działa to na zasadzie spalania reiatsu, co znaczy, że ono nie kumuluje się nigdzie, nie można go również wykorzystać do czegoś innego. I pomyślałam sobie, a co, gdyby sprawić, by ta wyciągnięta energia mogła się do czegoś przysłużyć? Skoro zabiera z ciebie całą energię, to może chociaż niech rzuci na użytkownika Kyakko, albo cokolwiek innego? Albo w zależności od tego, na kim będzie wykorzystana, adekwatny czar? Ja użyłam na swoim przeciwniku, zadziałało, ale to ostatnie, co pamiętam... - dodała nieco zawstydzona, bo nie miała zielonego pojęcia, co wydarzyło się później, po tym wybuchu.
Kiedy nadszedł ten czas, a Mina wypiła całego drinka, zaczęło jej się robić wszystko jedno. Mówi się, że nieśmiała osoba po wypiciu znacznej dawki alkoholu staje się nagle duszą towarzystwa, co w przypadku Miny było oczywistą bzdurą, ale sprawiło chociaż, że jej własna nieśmiałość przestała jej przeszkadzać. Uśmiechnęła się lekko, skłoniła delikatnie i ujęła jego dłoń ruszając na parkiet. W butach na niewielkim obcasie była odrobinę wyższa, choć i tak Kenshiro wydawał się być przy niej wielkoludem. Nie przeszkadzało jej to jednak w żadnym wypadku w samym tańcu, jak się również okazało, wcale nie tańczyła tak źle. Na kolejne taneczne figury reagowała prawidłowo pozwalając się po prostu prowadzić po parkiecie, wirując wokół własnej osi z taką energią, jakby od bardzo, bardzo dawna tak dobrze się nie bawiła.
Spojrzała natomiast na białowłosego nieco zaskoczona, może trochę zawstydzona, kiedy poruszał się w rytm muzyki, a ona została sama. Jednak zaprezentowane przez niego wygłupy podziałały jak zapalnik, dlatego też jasnowłosa zaczęła poruszać się w rytm muzyki całkowicie zapominając o otaczającym ją tłumie. A żeby pokazać, że wcale nie jest taką sztywniarą, sama od czasu do czasu wykonywała jakiś dziwny, ciężki do zrozumienia zabawny ruch śmiejąc się przy tym w głos. Prawdopodobnie i tak nikt tego nie słyszał, bo tańczących wokół Shinigami było naprawdę wiele, a jej drobna postać całe szczęście po prostu ginęła pośród tego tłumu. Bawiła się po prostu świetnie i przestała żałować, że Mizu wysłała ją tutaj sama. W tej chwili nie opędziłaby się od kąśliwych komentarzy na swój temat, na Kenshiro pewnie też nie zostawiłaby suchej nitki, a tak przynajmniej mogła się bawić, po prostu bawić.

[Obrazek: HDBJSrp.png]
"(...)If I could hold back the rain, would you numb the pain?(...)"


Theory of rain

Dostępne czary

Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kenshiro Offline
Zabłąkana dusza
Ranga:

V Oficer V Dywizji

Dane Osobowe Postaci

Imię: Kenshiro
Nazwisko: Brak
Wiek: 80
Poziom Postaci: 11
Karta postaci: Tutaj.


Broń Duchowa

Zanpaktou: Ryuu no iki

Atuty

Bujutsu: Geniusz
Hohou: Geniusz
Hakuda: Amator
Kidou/Kontrola reiatsu: Zaawansowany
Ilość Reiryoku: Wielka
Siła fizyczna: Zwiększona
Wytrzymałość: Zwiększona
Siła Woli/Wiedza: Przeciętna


Specjalizacje

Specjalizacja I: Arcymistrz szermierki
Post: #51
10-12-2017 14:50
              Kenshiro poprowadził taniec i odkrył, że Mina tańczy po prostu dobrze. Nie popełniała żadnych błędów, dała się prowadzić i wykonywała wszystkie figury, których tak po prawdzie nie było zbyt wiele. Oficer dostrzegał już pewien zarys osobowości dziewczyny. Dalsze piosenki i osobne tańce były zabawne i energiczne, oboje po prostu dobrze się bawili, a Mina wrzuciła na luz. Kilka różnych utworów przetańczyli osobno, jak większość Bogów Śmierci, aż w końcu kapela zarzuciła coś bardzo energicznego.
              Złotooki ponownie porwał dziewczynę do wspólnego tańca, narzucając wysokie tempo. Mężczyźna sam był zaskoczony, że nie zgubił zarówno rytmu jak i partnerki. Pamiętał jednak, żeby nie wyrwać jej rąk, nie traktował jej jak szmacianej lalki i nie rzucał po całym parkiecie. Po prostu tańczył i nawet zaczął śpiewać refreny, choć daleko to mu było do dobrego wokalisty. Uśmiechał się przy tym cały czas do Miny. W końcu uznał, że ma dość i musi na chwilę zejść z parkietu.
              - Mała przerwa? - zapytał Kenshiro, gdy akurat kapela skończyła jedną z piosenek i nabierała siły na następną. Poprowadził dziewczynę do stolika, gdyby chciała z nim pójść i opadł ciężko na krzesło, a oddech miał lekko przyspieszony. - Całkiem nieźle dobierają muzykę, nie? - Złotooki oficer postukał palcami w stół, przyglądając się jeszcze przez chwilę tańczącycm parom.
              - Napijemy się czegoś? - zaproponował, gdy nieco odetchnęli – to samo? - zapytał i gdyby Mina się zgodziła, udałby się po nowe drinki. Robiło się coraz tłoczniej, więc musiał nieco lawirować pomiędzy różnymi osobami, ale póki co nie miał z tym problemów i doniósł napoje w całości.
              - Wracając do tematu opaski, wyssała wtedy z ciebie całą energię? - zapytał Kenshiro z ciekawością, gdy przypomniał sobie co opowiedziała mu, nim poszli na parkiet. - Czasem trzeba improwizować – dodał po chwili. Białowłosy niejednokrotnie miał do czynienia z różnymi wynalazkami drugiego oddziału i wiedział, że nie wszystkie z nich bywały bezpieczne. Nawet te, które nie miały zupełnie zastosowania bojowego czasem okazywały się zagrożeniem dla użytkownika i jego otoczenia.
              - Może jest potrzebny jakiś... bezpiecznik? Albo coś w tym rodzaju – zaproponował Kenshiro – wiesz, coś, żeby zapobiegało całkiem skrajnym sytuacjom. - Oficer nie był naukowcem i wynalazcą, więc jego gadanie mogło się wydać czasem śmieszne lub niezrozumiałe. Próbował brać wszystko na swoją logikę, co jednak niezawsze było trafne.

Wybrane kidou:
Spoiler :
- Bakudou no. 61 - Rikujōkōrō
- Hadou no. 63 - Raikōhō
- Hadou no. 31 - Shakkahō
- Hadou no. 4 - Byakurai
- Bakudou no. 30 - Shitotsu Sansen
- Bakudou no. 21 - Sekienton
- Hadou no. 33 - Sōkatsui
- Bakudou no. 33 - Keikatsu
- Bakudou no. 63 - Sajo Sabaku
- Hadou no. 46 - Gaki Rekkō
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Minako Araki Offline
Zabłąkana dusza
Ranga:

V. Oficer II. Dywizji

Dane Osobowe Postaci

Imię: Minako (Mina)
Nazwisko: Araki
Wiek: 23/150
Poziom Postaci: 13
Karta postaci: Tutaj.


Broń Duchowa

Zanpaktou: Sumāto mizu

Atuty

Bujutsu: Praktykant
Hohou: Geniusz
Hakuda: Amator
Kidou/Kontrola reiatsu: Geniusz
Ilość Reiryoku: Niewyobrażalna
Siła fizyczna: Normalna
Wytrzymałość: Zwiększona
Siła Woli/Wiedza: Geniusz


Specjalizacje

Specjalizacja I: Arcymistrz kidou
Post: #52
10-12-2017 16:03
Od bardzo, bardzo długiego czasu nie bawiła się tak dobrze. Każda kolejna piosenka wprawiała ją w coraz lepszy nastrój, wygłupiała się trochę, trochę tańczyła, a czas mijał jej naprawdę wspaniale. W każdej chwili na jej ustach błyszczał szeroki uśmiech, od czasu do czasu tylko poprawiała okulary na nosie starając się ich nie zgubić. Dobrze, że zostawiła torebkę przy stoliku, wystarczyło już, żeby naszyjnik podskakiwał razem z nią w rytm muzyki.
Porwana po raz kolejny do tańca zaśmiała się głośno lawirując pośród tłumu w każdym obrocie. Była lekka, to sprawiało, że równie łatwo było ją skłonić do zmiany kierunku tańca, a drobne stopy z łatwością nadążały za jego krokami. Zawsze jej powtarzali, że kiedy tańczy się w parze, każda z osób ma do spełnienia pewną rolę. Mężczyzna prowadzi, nadaje kierunek tańcu, nadaje tempo. Kobieta zaś podąża, odpowiada na te drobne sygnały i choć Mina już dawno z nikim nie tańczyła, pewne nawyki zostały. Jak choćby fakt, że Kenshiro w żaden sposób nie musiał się bać o to, że ją zgubi, bo instynktownie za nim podążała bawiąc się w najlepsze.
- Przerwa... - powiedziała radośnie, bo choć mogłaby jeszcze chwilę potańczyć, to mogłaby wypluć gdzieś po drodze płuca. Nigdy nie miała zbyt dobrej kondycji, dlatego z głośnym westchnieniem oznaczającym ulgę opadła na swoje miejsce i spojrzała rozbawiona na białowłosego - Tak, tak i jeszcze raz tak! - zaśmiała się głośno odpowiadając na kolejne zadane pytania i poprawiła okulary na nosie. Oj, chyba na taką okazję powinna założyć soczewki, choć one tak łatwo wypadały, a w tym tłumie...nie znalazłaby ich i pewnie ktoś by je podeptał.
Podziękowała skinieniem głowy za przyniesionego drinka, z którego zaraz pociągnęła solidny łyk. Strasznie chciało jej się pić, zaraz jednak przystopowała przypominając sobie co właściwie ma w dłoni.
- Nie, mogłam źle powiedzieć - zauważyła zaraz tłumacząc - Założyłam opaskę przeciwnikowi na dłoń, wcisnęłam guzik, wyssało z niego całą energię i potem coś wybuchło. Nie wiem do końca czy to była opaska, czy coś innego, nic więcej nie pamiętam - dodała krzywiąc się lekko. Przez parę chwil milczała analizując jego słowa, bo choć nie był naukowcem, Mina wiedziała, że często sama sobie zbyt utrudnia pracę. Czasami takie świeże podejście, logiczne, a przede wszystkim proste myślenie okazywało się w takich chwilach genialne. Spojrzała na niego otwierając lekko usta, jakby właśnie ją olśniło - Jesteś genialny! - krzyknęła w jednej chwili ześlizgując się ze swojego miejsca, podbiegła do niego zarzucając mu ręce na szyję ściskając mocno i cmoknęła nawet w policzek - I to nawet nie jest trudne! - dodała rozentuzjazmowana wciąż go ściskając, co dotarło do niej dopiero chwili, czy dwóch. Odsunęła się nagle trochę zawstydzona, z rumieńcami na policzkach nie wiedząc za bardzo gdzie czmychnąć - Ja przepraszam... - powiedziała zażenowana wracając na swoje miejsce, a temat jakoś bardzo szybko po prostu się urwał. I żeby nie musieć nic więcej mówić wepchnęła po prostu do ust kolejnego krakersa gryząc go w ciszy.

[Obrazek: HDBJSrp.png]
"(...)If I could hold back the rain, would you numb the pain?(...)"


Theory of rain

Dostępne czary

Znajdź wszystkie posty użytkownika
Chester Offline
Inżynier Alkochemik
Ranga:

Kapitan VI Dywizji

Dane Osobowe Postaci

Imię: Chester
Nazwisko: Homecide
Poziom Postaci: 19
Karta postaci: Tutaj.
Alty: Ieyasu, Kitaro


Broń Duchowa

Zanpaktou: Tsuki no Kage

Atuty

Bujutsu: Geniusz
Hohou: Geniusz
Hakuda: Amator
Kidou/Kontrola reiatsu: Zaawansowany
Ilość Reiryoku: Legendarna
Siła fizyczna: Zwiększona
Wytrzymałość: Legendarna
Siła Woli/Wiedza: Imponująca


Specjalizacje

Specjalizacja I: Arcymistrz Szermierki
Specjalizacja II: Demon szybkości
Post: #53
10-12-2017 18:38
Sprawdził się najczarniejszy ze scenariuszy. Oczywiście niebieskowłosy nawet nie zakładał, że butelka może skończyć w ten sposób nawet w najstraszniejszych koszmarach. Trudno było pogodzić się z tym brutalnych faktem, ale czasu już nikt nie cofnie. Ayano straciła swój prezent przez nieuwagę innych. Szkoda, że nie mieli żadnego zastępczego daru.
-To był tak przedni alkohol. Wasze usta nigdy nie kosztowały niczego podobnego.
Kapitan jęczał to bardziej pod nosem, niż do jakiejś konkretnej osoby. Ta strata uderzyła w niego bardziej, niż można się było spodziewać. Oczy Chestra zrobiły się wilgotne, ale powstrzymał się od uronienia łez.
-Bardzo dziękujemy za zaproszenie. Jest tak wielu gości. Tak bardzo mi szkoda tej butelki.
Na taką karę kapitan mógł przystać z chęcią. Nie zdążył nawet zareagować, gdy pani gospodarz chwyciła go za ramie i pociągnęła gdzieś w głąb między stoliki. W ostatniej chwili chwycił jeszcze Kaminari za rękę, żeby nie zostawiać jej samej w tak licznym tłumie.
-A co nam zaproponujesz? Ja gustuje w mocniejszych trunkach, a Kaminari z chęcią napiłaby się miodu.

Chester Theme
Battle Theme
Motivational theme
"Cień tu wije się łagodnie, słodko szepcze wracaj do mnie!"

[Obrazek: xnBxVJ8.png][Obrazek: 2anKe1D.png]
Spoiler :
18 poziom, 30 punktów do rozdania

Zanjutsu : Geniusz(6/6)
Hohou : Geniusz(6/6)
Hakuda :Amator(1/6)
Kidou : Zaawansowany(3/6)
Reiatsu : Geniusz(6/6)
Siła fizyczna : Normalna(1/6)
Wytrzymałość : Legendarna(6/6)
Intelekt : Imponujący(5/6)

Wybrane specjalne techniki kanoniczne:
-Utsusemi - Mistrz w Hohou, jeden punkt atutów
-Senka - Mistrz w Hohou, Expert w Zanjutsu, jeden punkt atutów
-Senmaioroshi - Siła minimum słabszego kapitana, expert zanjutsu, jeden punkt atutów
-Ryōdan - Mistrz Zanjutsu, Ogromna ilość Reiryoku, jeden punkt atutów

Specjalizacja I: Arcymistrz szermierki
Specjalizacja I: Demon Szybkości

[video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=f7QWZBiNTMc[/video]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kenshiro Offline
Zabłąkana dusza
Ranga:

V Oficer V Dywizji

Dane Osobowe Postaci

Imię: Kenshiro
Nazwisko: Brak
Wiek: 80
Poziom Postaci: 11
Karta postaci: Tutaj.


Broń Duchowa

Zanpaktou: Ryuu no iki

Atuty

Bujutsu: Geniusz
Hohou: Geniusz
Hakuda: Amator
Kidou/Kontrola reiatsu: Zaawansowany
Ilość Reiryoku: Wielka
Siła fizyczna: Zwiększona
Wytrzymałość: Zwiększona
Siła Woli/Wiedza: Przeciętna


Specjalizacje

Specjalizacja I: Arcymistrz szermierki
Post: #54
10-12-2017 19:21
              - A, w taki sposób – powiedział Kenshiro, rozumiejąc już w pełni jak działała opaska. Pociągnął spory łyk trunku, żeby się nieco orzeźwić i lekko się skrzywił, zapomniał już jak mocnego miał drinka przed sobą. Zagryzł szybko korkiem, który wyglądał obiecująco, prowadząc w dalszym ciągu luźną rozmowę. Nie zauważył nawet jak Mina otwiera usta i rzuca się na niego, więc był trochę zaskoczony jej reakcją.
              - Eee, naprawdę? - zapytał białowłosy, nieco zbity z tropu. Nie miał pojęcia co powiedział takiego odkrywczego, ale szybko wrócił do równowagi, chociaż dalej nie wiedział jak się zachować. Poklepał Minę po plecach i uścisnął ją lekko. Dziewczyna szybko zorientowała się co robi i najwyraźniej była bardzo zawstydzona.
              - W porządku, nic się nie stało – zapewnił ją Kenshiro – to było miłe – dodał po chwili, uśmiechając się lekko do pani oficer z dwójki. Bardzo nie chciał, żeby zamknęła się teraz w sobie i musiał coś wymyślić. Długo na szczęście nie szukał i postanowił zachowywać się jakby w ogóle nic się nie stało.
              - W jaki sposób dokładnie działałby taki bezpiecznik? - zapytał złotooki Shinigami – bo zgaduję, że o to ci chodziło – powiedział, biorąc mały łyczek swojego napoju i wziął się za krakersy, które ciągle pałaszowała Mina. Musiał przyznać, że są całkiem niezłe i szybko pochłonął jeszcze dwa, żeby dać dziewczynie dość czasu na odpowiedź.
              - Muszę koniecznie zajrzeć do twojego laboratorium. Kto wie, może będzie ze mnie naukowiec? - Kenshiro się zamyślił, jakby poważnie zastanawiał się nad karierą w dwójce, chociaż jego los chyba nierozerwalnie został połączony z piątym oddziałem. Rzecz jasna nie kpił sobie z Miny, taka wizja wydawała mu się jednak zabawna.

Wybrane kidou:
Spoiler :
- Bakudou no. 61 - Rikujōkōrō
- Hadou no. 63 - Raikōhō
- Hadou no. 31 - Shakkahō
- Hadou no. 4 - Byakurai
- Bakudou no. 30 - Shitotsu Sansen
- Bakudou no. 21 - Sekienton
- Hadou no. 33 - Sōkatsui
- Bakudou no. 33 - Keikatsu
- Bakudou no. 63 - Sajo Sabaku
- Hadou no. 46 - Gaki Rekkō
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Megumin Offline
Zabłąkana dusza
Ranga:

Brak rangi

Dane Osobowe Postaci

Imię: Megumin
Nazwisko: Brak
Wiek: 16/40
Poziom Postaci: 10
Karta postaci: Tutaj.
Alty: Kenshiro


Broń Duchowa

Zanpaktou: Chomusuke

Atuty

Bujutsu: Mistrz
Hohou: Geniusz
Hakuda: Praktykant
Kidou/Kontrola reiatsu: Expert
Ilość Reiryoku: Ogromna
Siła fizyczna: Normalna
Wytrzymałość: Normalna
Siła Woli/Wiedza: Przeciętna

Post: #55
10-12-2017 19:30
              - Seks na plaży - powiedziała nagle Megumin, zupełnie bez zastanowienia. - Znaczy się, piję taki drink co się tak nazywa. Seks na plaży - wyjaśniła, lekko się rumieniąc po czym swój wzrok przesunęła w kierunku tańczących Shinigamich z czwartej dywizji.
              - Ładna jest - stwierdziła ciemnowłosa, upijając trochę ze swojego napoju. - Tylko rozmawiacie? Coś mi się nie chce wierzyć. - Megumin przybrała zamyślony wyraz twarzy, otwierając nagle szeroko oczy. - Ty się do niej uśmiechasz! To musi być prawdziwa miłość - powiedziała szkarłatnooka tonem osoby, która nie mogła się mylić.
              - Ryu-chan, kończy mi się drink - poskarżyła się Megumin, dopijając swój i wpadła nagle na świetny pomysł. - Może zatańczymy? Co ty na to? - zapytała z entuzjazmem. - Chociaż nie, twoja dziewczyna może być zazdrosna - rzekła z namysłem - a może nie? Chodźmy! - Megumin próbowała go zachęcić, wstała od stołu i zawirowała wokół niego.

Spoiler :
Wybrane techniki kanoniczne:
+ Shunpo
+ Agitowari
+ Shitonegaeshi
+ Onibi

Znane zaklęcia kidou:
I krąg:
+ Bakudou no. 4 – Hainawa
+ Bakudou no. 9 - Hōrin
+ Bakudou no. 21 - Sekienton
+ Bakudou no. 30 - Shitotsu Sansen
+ Hadou no. 12 – Fushibi
+ Hadou no. 31 - Shakkahō
+ Hadou no. 33 - Sōkatsui
+ Hadou no. 32 - Ōkasen
II krąg:
+ Bakudou no. 44 - Kyōmon
+ Bakudou no. 49 - Noren Mekuri
+ Bakudou no. 61 - Rikujōkōrō
+ Bakudou no. 63 - Sajo Sabaku
+ Hadou no. 46 - Gaki Rekkō
+ Hadou no. 63 - Raikōhō
III krąg:
+ Hadou no. 73 - Sōren Sōkatsui
+ Hadou no. 91 - Senjū Kōten Taihō
+ Bakudou no. 81 - Danku
IV krąg:
+ Hadou no. 99 – Goryūtenmetsu
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kaminari Offline
Wilkeł
Ranga:

Porucznik VI. Dywizji

Dane Osobowe Postaci

Imię: Kaminari
Nazwisko: no Ōkami
Wiek: nieznany
Poziom Postaci: 10
Karta postaci: Tutaj.


Broń Duchowa

Niesprecyzowana

Atuty

Bujutsu: Amator
Hohou: Geniusz
Hakuda: Amator
Kidou/Kontrola reiatsu: Geniusz
Ilość Reiryoku: Niewyobrażalna
Siła fizyczna: Zwiększona
Wytrzymałość: Ogromna
Siła Woli/Wiedza: Mierna

Post: #56
10-12-2017 20:29
Wilczyca poklepała Kapitana lekko po plecach jakby chciała go pocieszyć po stracie czegoś tak zacnego, jak ta butelka. Właściwie to i jej zrobiło się smutno z tego powodu, położyła uszy po sobie, a ogon spoczął bezwładnie nawet nie drgnąwszy. Spojrzała smutno na Ayano, która miała co do nich jakieś szczególne plany, a na twarzy Kaminari pojawiło się zaskoczenie zmieszane ze strachem. Ona miała tam iść? Do tych wszystkich ludzi? Zaparła się nogami o podłoże, kiedy Chester złapał ją za rękę i pociągnął za sobą. W pierwszej chwili na pewno miał problem z ruszeniem do przodu, ponieważ balast w postaci wilczycy robił swoje, jednak finalnie kobieta odpuściła i po prostu poszła za nimi rozglądając się na boki, jakby była na wycieczce. Było tyle Shinigami, a ona była jedna, biedna, przez los pokrzywdzona...
- Miodu? - zbystrzała nagle, a rudoczerwone uszy stanęły w słup - Tak, tak, miodu, jeśli jest... - rozejrzała się też za jakimiś zakąskami instynktownie węsząc w powietrzu nosem szukając czegoś smakowitego do zjedzenia. Nie wiedzieć również dlaczego, wciąż trzymała Chestera za rękę nie puszczając nawet wtedy, kiedy odstąpiła ze dwa kroki, żeby sięgnąć po błyszczącą tacę pełną przysmaków i musiała się nieźle nagimnastykować, żeby złapać ją w wolną dłoń nie wywracając się przy tym. Misja została zakończona sukcesem, dlatego przed nimi zaraz wylądowała taca pełna dziwnych, zdaniem Kaminari, przysmaków, z których jako pierwszego spróbowała małego krakersa z oliwką na wierzchu. I wtedy właśnie przekonała się, że nie lubi oliwek... Zrobiła trochę krzywą minę, ale sięgnęła po kolejnego zdejmując z niego oliwkę, a resztę pochłaniając w całości.
- Teraz jest dobre... - rozmarzyła się wesoło machając ogonem na boki. W tej chwili nie przeszkadzał jej otaczający ich tłum, ani to, że nie znała Ayano. Miała coś do jedzenia, zaraz może dostanie trochę miodu i świat nagle stanie się piękniejszy, prawda?

[Obrazek: I72bD94.jpg]

"No one is going to be with you forever. Someday you will have to walk alone"

Let me out
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Minako Araki Offline
Zabłąkana dusza
Ranga:

V. Oficer II. Dywizji

Dane Osobowe Postaci

Imię: Minako (Mina)
Nazwisko: Araki
Wiek: 23/150
Poziom Postaci: 13
Karta postaci: Tutaj.


Broń Duchowa

Zanpaktou: Sumāto mizu

Atuty

Bujutsu: Praktykant
Hohou: Geniusz
Hakuda: Amator
Kidou/Kontrola reiatsu: Geniusz
Ilość Reiryoku: Niewyobrażalna
Siła fizyczna: Normalna
Wytrzymałość: Zwiększona
Siła Woli/Wiedza: Geniusz


Specjalizacje

Specjalizacja I: Arcymistrz kidou
Post: #57
10-12-2017 20:48
Trochę przesadziła, dlatego może aż tak się zaczerwieniła zaraz też przepraszając za ten napad na jego osobę. Przereagowała, ale ten pomysł był tak prosty, że musiała skarcić samą siebie za to, że nie wpadła na to wcześniej. Niebieskie oczy spojrzały na Kenshiro, a na jej ustach pojawił się lekki uśmiech. Zachowywał się tak, jakby naprawdę nic się nie stało i to ją podbudowało bardziej, niż nagła zmiana tematu.
- Tak, chodziło mi właśnie o to... - powiedziała zaraz ciągnąc dalej - Bo widzisz, zrobiłam dla Ayano w prezencie taki zegarek, który wskazuje ile ci zostało jeszcze reiatsu. Przyda się w walce chociażby. I tam właśnie zastosowałam coś w rodzaju bezpiecznika, który sprawia, że jeśli nagle energii zrobi się więcej, albo mniej niż zero, to zegarek nie wybuchnie. To jest takie proste, a ja o tym nawet nie pomyślałam... - dodała załamana sięgając po szklankę z drinkiem, żeby utopić w nim swoje smutki. Pociągnęła kolejny łyk i zerknąwszy na zawartość stwierdziła, że nie ma już połowy. Chyba powinna nieco przyhamować, żeby nie odpaść w połowie, albo zjeść coś sensowniejszego poza krakersami. Chociaż nie była głodna, dlatego na razie postanowiła nie rozglądać się za jakimiś poważniejszymi przekąskami skupiając się na tacy przed nią i dziwnym zawijańcom z mięsem. Odkryła również, że obok postawiony do nich był sos, a zamoczone w nim smakowały o wiele lepiej, niż same.
- Koniecznie, może odkryjemy w tobie jakiś ukryty talent - podchwyciła jasnowłosa, sama zaś przyjęła minę poważnego znawcy i mędrca i dorzuciła - A ja może powinnam odwiedzić Piątkę, w końcu może ktoś nauczy mnie walczyć? - zaśmiała się. Paradoksem całej sytuacji było, że w Shi-Kai Mina nie posiadała zanpakutou, a jej moce oparte były głównie na energii, dlatego jasnowłosa prawdopodobnie zabiłaby się patykiem, gdyby taki dać jej w dłoń. Upiła kolejny łyk swojego drinka i spojrzała na białowłosego - Przepraszam za tamto. W sensie... - wciąż wyglądała na nieco zawstydzoną, ale zdecydowanie było o wiele lepiej, niż na samym początku - Po prostu z jednej strony mam niebywały problem z zawieraniem znajomości, jestem chorobliwie nieśmiała, a kiedy już ktoś jest dla mnie miły, od razu uważam, że w pełni akceptuje to, jaka jestem. Tak mówi duch mój zanpakutou tłumacząc właśnie takie wybryki i mój charakter... - podrapała się lekko po głowie nieco zakłopotana, ale zaraz dodała - Ale jeśli ci to nie przeszkadza, to naprawdę mi miło! - uśmiechnęła się nawet na sam koniec. Minie naprawdę ciężko było nawiązywać jakiekolwiek znajomości, a to, co wydarzyło się dzisiejszego wieczoru zakrawało co najmniej o jakiś postęp.

[Obrazek: HDBJSrp.png]
"(...)If I could hold back the rain, would you numb the pain?(...)"


Theory of rain

Dostępne czary

Znajdź wszystkie posty użytkownika
Shiba Ayano Offline
Zabłąkana dusza
Ranga:

Porucznik VII Dywizji

Dane Osobowe Postaci

Imię: Ayano
Nazwisko: Shiba
Pseudonim: Pinku
Wiek: 200
Poziom Postaci: 12,5
Karta postaci: Tutaj.
Alty: Kenshiro, Megumin


Broń Duchowa

Zanpaktou: Jōkā

Atuty

Bujutsu: Geniusz
Hohou: Geniusz
Hakuda: Zaawansowany
Kidou/Kontrola reiatsu: Mistrz
Ilość Reiryoku: Ogromna
Siła fizyczna: Normalna
Wytrzymałość: Normalna
Siła Woli/Wiedza: Ponadprzeciętna


Specjalizacje

Specjalizacja I: Mistrz Cero
Post: #58
11-12-2017 13:11
              Ayano porwała dwoje osobników z szóstej dywizji i sprawnie dotarła do stolika, który miał łatwy dostęp do jedzenia, a także blisko do baru. Prawie zaczęła się śmiać, gdy słyszała niebieskowłosego, chyba bardziej przeżywał stratę butelki niż ona. Pewnie dlatego, że doskonale znał jej zawartość, musiał to być naprawdę przedni trunek. Posadziła swoich gości przy stoliku i zebrała zamówienia.
              - Coś mocniejszego? - Ayano się zastanawiała przez chwilę po czym wpadła chyba na jakiś pomysł. - Chyba mam coś odpowiedniego na taką okazję. Zaraz wrócę – powiedziała solenizantka i udała się w stronę baru, weszła za ladę i zaczęła rozmawiać z barmanem. Schyliła się i wyjęła jakąś butelkę bez żadnej etykiety. Samodzielnie wzięła schłodzoną szklankę i nalała płynu o ciemnobrązowej barwie. Wydała jeszcze kilka poleceń, schowała butelkę i zrealizowała jeszcze zamówienie na miód pitny. Jak już uporała się ze wszystkim, wróciła do stolika.
              - To dla Kaminari-san – powiedziała i postawiła kufel z czystą, bursztynową barwą przed wilczą panią, jak ją nazwał Toshi. - To półtorak, jeden z mocniejszych jakie tutaj dostaniesz, więc uważaj – ostrzegła ją jeszcze Ayano po czym podała Chesterowi lekko schłodzoną szklankę z ciemnobrązowym płynem. - To brandy własnego wyrobu, leżakowana przez dziesięć lat w dębowych beczkach w podziemiach mojego domu. Normalnie na tej imprezie jej nie dostaniesz kapitanie Homecide – rzekła do mężczyzny, puszczając oczko do niego. Dla samej siebie przyniosła natomiast lampkę słodkiego wina. Postanowiła zacząć ten wieczór dosyć prosto.
              - Co słychać w szóstej dywizji, kapitanie? - zapytała Chestera, gdy Kaminari była chwilowo zajęta jedzeniem. Ayano w sumie bardziej interesowała niezwykła kobieta, chociaż nie gapiła się na nią, okazała po prostu przyzwoite zainteresowanie i bardziej skupiła się na niebieskowłosym.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Tora Offline
The Chosen One
Ranga:

Trzeci Oficer III Oddziału

Dane Osobowe Postaci

Imię: Kotetsu
Nazwisko: Yasutora
Pseudonim: "Tora"
Wiek: 28
Poziom Postaci: 9
Karta postaci: Tutaj.


Broń Duchowa

Zanpaktou: Danzan

Atuty

Bujutsu: Geniusz
Hohou: Zaawansowany
Hakuda: Amator
Kidou/Kontrola reiatsu: Praktykant
Ilość Reiryoku: Legendarna
Siła fizyczna: Ogromna
Wytrzymałość: Ogromna
Siła Woli/Wiedza: Mierna


Specjalizacje

Specjalizacja I: "Ciało ze stali"
Post: #59
11-12-2017 13:57
Kotetsu od razu pomyślał o swoich kolegach z trójki, którzy potrafili narobić kłopotu po suto zakrapianych libacjach, więc od razu zrozumiał co miał na myśli jego nowy znajomy. Nawet dla pewności obejrzał się na chłopaków, którzy już zaczynali zaczepiać kelnerów i pytać o mocniejsze trunki, kiedy odkryli w swym smutku, że większość drinków i koktajli nie posiada wystarczającej mocy by rozruszać tak krzepkie towarzystwo. Na słowa Vidara zaśmiał się wyobrażając sobie swoich podwładnych w pijackim uniesieniu demolujących dom jednego z domów szlacheckich w celu obalenia patriarchatu i wprowadzenia wolnych związków zawodowych Bogów Śmierci. Odkąd jeden z nich był na misji w Rosji i opowiedział im o historii tego kraju, coraz częściej rozmawiano o wspaniałości systemu komunistycznego "dla żołnierza, butelka wódki dziennie". Na pewno III Oddział zmieniłby nazwę z najsilniejszego na najbardziej pijany w Gotei.
W międzyczasie spostrzegł jak jego rozmówca spogląda w stronę gospodyni i dwójki jej gości - mężczyzny i kobiety ze zwierzęcymi uszami oraz ogonem. Niecodzienny widok, nawet jak na Soul Society, ale kowal niezbyt się niem przejął. Skoro tu jest, widać wolno jej tu być i skoro nikt nie traktuje jej wybitnie to też nie ma ku temu powodów. Jednak Vidar widocznie gdzieś odpłynął w czasie tej krótkiej obserwacji więc by wybudzić go z tego stanu, Kotetsu trącił go znacząco łokciem i dodał żartobliwie:
-Ktoś kogo "lubisz"? -podkreślił ostatnie słowo i dodał krótki śmiech. Był ciekaw jak mężczyzna zareaguje - tak czy inaczej znaleźli szybki i łatwy temat do rozmowy.

The Aztec God of Fitness | Character Theme | Battle Theme | Ban Kai | Battle Cry | Nie ma | Czego | Szukać

[Obrazek: g1L1W5V.gif]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kenshiro Offline
Zabłąkana dusza
Ranga:

V Oficer V Dywizji

Dane Osobowe Postaci

Imię: Kenshiro
Nazwisko: Brak
Wiek: 80
Poziom Postaci: 11
Karta postaci: Tutaj.


Broń Duchowa

Zanpaktou: Ryuu no iki

Atuty

Bujutsu: Geniusz
Hohou: Geniusz
Hakuda: Amator
Kidou/Kontrola reiatsu: Zaawansowany
Ilość Reiryoku: Wielka
Siła fizyczna: Zwiększona
Wytrzymałość: Zwiększona
Siła Woli/Wiedza: Przeciętna


Specjalizacje

Specjalizacja I: Arcymistrz szermierki
Post: #60
11-12-2017 13:58
              - Fantastyczna rzecz taki zegarek – powiedział Kenshiro. Zawsze potrafił mniej więcej stwierdzić ile posiada mocy, chociaż takie urządzenie pewnie pokazywało bardzo dokładną wartość i z pewnością było użyteczne.
              - Mógłbym dać ci parę lekcji, nawet jeśli nie jest się nastawionym zupełnie na walkę to dobrze jest umieć się bronić i znać kilka podstawowych pozycji, czy ataków – rzekł białowłosy i napił się swojego drinka, chyba mu wchodził coraz lżej, a to był znak, żeby zacząć się trochę pilnować.
              - Nie masz za co mnie przepraszać, nic mi nie zrobiłaś – powiedział od razu Kenshiro, gdy zaczęła wyjaśniać swoje zachowanie – jak już wspomniałem, to było miłe, choć nieco byłem zaskoczony – odparł złotooki Shinigami, uśmiechając się do dziewczyny.
              - Nie przeszkadza ani trochę – zapewnił ją i zjadł krakersa, upił łyk swojego drinka i zaczął trochę bawić się szklanką. Zerkał czasem na parkiet i przysłuchiwał się muzyce, czekając na jakiś dobry utwór.

Wybrane kidou:
Spoiler :
- Bakudou no. 61 - Rikujōkōrō
- Hadou no. 63 - Raikōhō
- Hadou no. 31 - Shakkahō
- Hadou no. 4 - Byakurai
- Bakudou no. 30 - Shitotsu Sansen
- Bakudou no. 21 - Sekienton
- Hadou no. 33 - Sōkatsui
- Bakudou no. 33 - Keikatsu
- Bakudou no. 63 - Sajo Sabaku
- Hadou no. 46 - Gaki Rekkō
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Strony (4): « Wstecz 1 2 3 4 Dalej »
 


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Forum software by © MyBB 1.6.15 - Theme © iAndrew 2014
Tryb normalny
Tryb drzewa