• Strona Główna
  • Karty Postaci
    • Twoja KP
    • Tworzone KP
    • Zaakceptowane KP
    • Nieaktywne KP
  • Gamemasterzy
    • Skye
    • Katsuya Senzaki
    • Vaya Vesper
    • Jesse Walker
    • Yare
    • Ryuichi Kagawa
    • Chester
    • Lena Hawk
  • Ważne Tematy
    • Poradnik dla Nowych
    • Regulamin Forum
    • System gry
    • Grywalne rasy
    • Główny wątek fabularny
    • Plan wydarzeń
    • Wstęp do fabuły
    • Wzór Karty Postaci
  • Szukaj
  • Toplisty
    • Top Lista gier PBF
    • TOP 100 PBF
  • Partnerzy
    • Wymiana Bannerów
    • Fora zaprzyjaźnione
Bleach OtherWorld PBF
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się

  Bleach OtherWorld PBF Świat Żywych Reszta Świata Ameryka Pn. USA, Los Angeles

Rozpocznij wątek   
USA, Los Angeles
Chester Offline
Inżynier Alkochemik
Ranga:

Kapitan VI Dywizji

Dane Osobowe Postaci

Imię: Chester
Nazwisko: Homecide
Poziom Postaci: 19
Karta postaci: Tutaj.
Alty: Ieyasu, Kitaro


Broń Duchowa

Zanpaktou: Tsuki no Kage

Atuty

Bujutsu: Geniusz
Hohou: Geniusz
Hakuda: Amator
Kidou/Kontrola reiatsu: Zaawansowany
Ilość Reiryoku: Legendarna
Siła fizyczna: Zwiększona
Wytrzymałość: Legendarna
Siła Woli/Wiedza: Imponująca


Specjalizacje

Specjalizacja I: Arcymistrz Szermierki
Specjalizacja II: Demon szybkości
Post: #1
07-07-2014 20:57 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-06-2015 11:27 przez Roy Mustang.)
Los Angeles to najludniejsze miasto amerykańskiego stanu Kalifornia, a zarazem drugie pod względem liczby mieszkańców miasto w Stanach Zjednoczonych. Zwane często City of Angels lub po prostu L.A., Los Angeles stanowi światowe centrum biznesu, handlu międzynarodowego, rozrywki, kultury, mediów, mody, nauki, sportu, technologii i edukacji.


---

Podczas jego nieobecności narobiło się sporo zaległości w papierach i z braku lepszego zajęcia postanowił się tym zająć. Na pierwszy rzut oka wydawało się to zadaniem nie do wykonania, lecz już po paru godzinach stos zaczął się zmniejszać. Miał sobie właśnie zrobić przerwę, gdy do jego gabinetu wszedł gość.
-Przynoszę panu zadanie, Homecide-taichou. W okolicach Los Angeles straciliśmy łączność z czterema patrolami. Wysłany oddział ratunkowy również podzielił ich los. Potrzebny nam ktoś kto zbada sprawę, ktoś kto w razie problemów pożyje wystarczająco długo by poinformować dowództwo.
-Chętnie się tym zajmę. Dawno nie byłem w świecie żywych, a przy okazji rozprostuje kości.
Wysłany shinigami skinął głową i podał kartę z dokładniejszymi informacjami, po czym zniknął. Kapitan zaczął czytać. Wszystko zaczęło się przed miesiącem, kiedy trzyosobowy patrol zniknął. Tak po prostu. Pierwszym podejrzanym byli puści. Ściągnięto trzy inne patrole, które były najbliżej.Niestety nie odnaleźli zaginionych a jedynie do nich dołączyli. Również nie dali żadnych informacji o ataku na ich osoby. Wysłano specjalnie uformowany oddział składający się z najzdolniejszych Bogów Śmierci. Mieli odnaleźć i ewakuować poprzedników, a przy okazji dowiedzieć się co jest grane.Przed trzema dniami stracono łączność. Utrata tylu silnych shinigami zmusiła głównodowodzącego do podjęcia poważniejszych kroków. Chester zgniótł kartkę i cisnął w jeden z kątów. Musiał wyruszyć natychmiast. Każda sekunda zwłoki zmniejszała szansę jego pobratymców. Przyda mu się do pomocy kilku chłopaków, a przy okazji sprawdzą się w boju. Czwórka powinna w zupełności wystarczyć. Chwycił swoje zanpautou i udał się do baraków by odnaleźć chętnych. Z tym nie było problemów. Chłopaki rwali się do zadania. Od czasu ataku na Społeczność Dusz nie mieli podobnej okazji. Gdy już udało mu się wybrać całą piątką udali się do senkaimonu, by przenieść się do świata żywych.
Brama otworzyła się na jednej z wielkich liter postawionych na wzgórzu. Tworzyły one napis "Hollywood" i były wizytówką Los Angeles. Grupka jednak nie przybyła tu by podziwiać miejscowy folklor. Mieli misję i to ważną.Początek był taki sam jak każdy inny. Kapitan skoncentrował się i spróbował wykryć jakieś reiatsu - bez rezultatu, poza drobnymi źródłami które nie mogły być poszukiwanymi.W końcu westchnął i podzielił swoich podwładnych na dwie grupy, sam tworzył trzecią. Musieli niezwłocznie rozpocząć eksploracje terenu, a takie rozwiązanie pozwalało na efektywniejszą pracę.Gdy podwładni oddalili się w dwóch przeciwległych kierunkach Chester zwrócił się w stronę miasta. Jeszcze nigdy tu nie był i wcale nie znał okolicy. Miał nadzieję że to mu zbytnio nie utrudni pracy.W końcu i on ruszył.Krótkie i szybkie skoki w jednej chwili przybliżyły go do najbliższych zabudowań. Stanął na jednym z dachów i ponownie się rozejrzał, starając się dostrzec jakąś nieprawidłowość.Znał dokładne miejsce ostatniego pobytu każdej z drużyn, jednak nie wiadomo ile czasu od ostatniego kontaktu z Seireitei nastąpił atak.Nie sądził by w tych właśnie miejscach znalazł coś ciekawego, ale mimo to jego ludzie mieli się rozejrzeć. Po pół godziny bez efektywnego skakania po budynkach w końcu coś zaczęło się dziać. Pojawiła się energia duchowa hollowa. Nie była wyjątkowo silna, ale musiał się tym zająć.
-Załatwię tego pustego, wy kontynuujcie swoje zadania.
Nadał przez komunikator do swoich ludzi i ruszył w stronę zamieszania. Było to zaledwie kilka przecznic i już po chwili ujrzał swojego przeciwnika. Przypominał on olbrzymiego goryla, tyle że nosił maskę. Gdy Chester stanął przed nim hollow zaryczał przeraźliwie i zaatakował bez chwili wahania. To takie typowe dla tych stworzeń. Kapitan z łatwością uniknął ataku podskakując do góry, a silnym kopnięciem sprowadził rywala do parteru. Leniwie wyciągnął katanę i zadał cięcie. To z pewnością nie on był przyczyną zaginięcia Bogów Śmierci. Tak słaby pusty nie byłby wyzwaniem nawet dla grupki dywizjonistów. Poszukiwania trzeba było kontynuować. Nim zdążył się za to zabrać usłyszał znajomy głos z komunikatora.
-Zostaliśmy zaatakowani! To...to...shinigami! Przestań! Co Ty rob....
Szum. Połączenie z nadającym zostało zerwane, Chester odczuł zanik dwóch punkcików energii duchowej jednak nie wyczuwał nikogo trzeciego. Przeklął w myślach i ruszył na ratunek swoim podwładnym nadając jednocześnie do drugiej grupki.
-Spotkamy się na miejscu i uważajcie do cholery! Nie podejmujcie żadnej walki, dopóki się nie pojawię!
Przyspieszył do granic swojej wytrzymałości, jednak nałożone na niego ograniczenia nie pozwalały mu na pełny pokaz szybkości. Nie było sensu dyskutować o odgórnie nałożonych rozporządzeniach, nawet jeśli zwyczajnie były głupie i niepotrzebne.
Miejscem walki okazała się niewielka polana. Bez problemu rozpoznał swoich ludzi i pospieszył im z pomocą zachowując ostrożność. Napastnika nigdzie nie było widać, ale już wyczuwał niewielkie ilości nieznanego reiatsu. Niepokojące było to, że ktoś potrafił w tak sprawny sposób wyciszyć swoją moc i stać się praktycznie niewidzialnym. Na szczęście dwójka Bogów Śmierci jeszcze oddychała, choć mieli głębokie rany. Nie było innego wyjścia jak odstawić ich do IV dywizji. Gdy na miejscu pojawiła się reszta jego podwładnych wyciągnął komunikator.
-Tu Homecide-taichou. Moi ludzie zostali zaatakowani i potrzebują natychmiastowej pomocy. Napastnik pozostaje nierozpoznany. Będę dalej badał tą sprawę.
Polecił sprawnym shinigami by opatrzyli w miarę możliwości rany swoich kolegów. Pozostawione ślady reiatsu wydawały mu się dziwnie znajome, jakby kiedyś miał już z czymś takim styczność. Białe haori lekko falowało w rytm nadany przez wiatr. Chester musiał znaleźć sprawcę, bo mogło ucierpieć więcej osób. Ktoś taki nie powinien swobodnie panoszyć się po okolicy. Popełnił błąd zadzierając ze Społecznością Dusz i już niedługo przekona się jak wielki, przynajmniej taką miał nadzieję. Kątem oka dostrzegł błysk światła i w ostatniej chwili uniknął kuli energii wystrzelonej prosto w niego. Pocisk trafił w jedno z drzew powodując niewielki wybuch, ale wystarczający by drzewo się przewróciło. Dywizjoniści oderwali się od swojego zajęcia i stanęli z mieczami w dłoniach. Dokładnie dwa pociski poleciały w ich stronę. Chester mógł wyczuć, że są silniejsze niż ten lecący w niego. Jego ludzie nie mieli najmniejszych szans, więc musiał zareagować. Biorąc pod uwagę jak niewiele miał czasu musiał działać natychmiast. Nie dość, że musiał obronić stojącą dwójkę, to jeszcze rannych. Stal błysnęła przy wysunięciu podczas skoku. Przeciął obie kule doprowadzając do ich eksplozji. Silniejszy wybuch niż się spodziewał odrzucił go na ziemię i przypalił haori. Jego podwładni również nie obyli się bez obrażeń i zostali odrzuceni w tył. Jednym ruchem zrzucił palący się materiał.
-Zawsze masz w zwyczaju atakować słabyszch?
Krzyknął w stronę zarośli, a gdy napastnik z nich wyszedł, zamurowało go.
-Przecież dobrze znasz moje sposoby walki, Chess.
Yuuki we własnej osobie. Jego stara znajoma i przyjaciółka. Kobieta z którą spędzał większość czasu, dopóki nie postanowiła zdradzić Seireitei. Wspomnienia wróciły niczym zimna stal wbijana w trzewia. Jej ostatni atak, który miał na celu unicestwienie go. Do dziś nie miał pojęcia czy przeżył dzięki swojej sile woli..
To był koniec rozmowy, nawet jeśli Chester chciałby powiedzieć coś więcej - nie dostał na to szansy. Dziewczyna wystrzeliła kolejne pociski. Tym razem były szybsze. Kapitan na moment zapomniał o swoich ograniczeniach i mało co, a znalazłby się w tarapatach. Wykorzystując shunpo uniknął wszystkich. Po mimo swojej determinacji nie był w stanie podjąć walki ze starą znajomą. Nie był przygotowany na to starcie psychicznie. Myślał, że już nigdy jej nie zobaczy.
-Lepiej mnie zaatakuj, bo marnie skończysz.
Yuuki ponownie zaatakowała, tym razem za pomocą katany. Bez trudu można było stwierdzić, że jej poziom wzrósł przez te kilka lat. Sparował pierwsze uderzenie i następne, jednak jego przeciwnik zaczynał przyspieszać i ciąć z większą siłą. Chester musiał zacząć się cofać i w końcu nie zdążył podnieść miecza. Stal rozcięła mu rękaw, później bok szaty i policzek. Odskoczył do tyłu ratując się przed kolejnymi ranami. Co stało się z jego starą przyjaciółką? Niestety nie znał odpowiedzi na to pytanie. Teraz była jego wrogiem i tak musiał ją zacząć traktować.
-Przez tyle czasu się ukrywałaś... Czemu zaczęłaś teraz zabijać Bogów Śmierci?
-To był pomysł Vilain'a. Chciał odwrócić uwagę od swoich działań. Ups, chyba nie powinnam była tego mówić.
-Zaiste, nie.
Do gry włączyła się kolejna postać. Vilain Yasujiro we własnej osobie. Posłał jedynie przelotne spojrzenie Chesterowi i zbliżył się do kobiety. Nie miał na sobie czarnego kimono, a odziany był w zwykłe ludzkie ciuchy. W dłoni dzierżył swoje zanpakutou. Powiedział coś do niech, ale kapitan nie był w stanie tego dosłyszeć. Dwójka renegatów odwróciła się i udała się w stronę zarośli.
-Nie pozwolę wam tak odejść! Zaciągnę was do Społeczności Dusz siłą!
-Pomyśl racjonalnie taichou. - Vilain lekko odchylił głowę w jego stronę. - Twoi ludzie umierają, masz nałożony limit, a nas jest dwójka. Spotkamy się jeszcze. Obiecuję. Wtedy pokażesz jak bardzo mnie nienawidzisz.
Homecide-taichou stał i nie był w stanie zareagować. On miał rację. Cholerną rację. Mógł jedynie bezsilnie patrzeć jak się oddalają. Jego towarzysze rzeczywiście potrzebowali pomocy, a Seireitei jak zwykle spóźniało się z przysłaniem posiłków. Dwójka była mocno poparzona, a pozostali dwaj tylko lekko potłuczeni. Kapitan wolał nie ryzykować w próbach wyleczenia ich, mogło się to skończyć jeszcze gorzej niż teraz. Pozostało im jedynie wracać do domu i zdać pełny raport.

Chester Theme
Battle Theme
Motivational theme
"Cień tu wije się łagodnie, słodko szepcze wracaj do mnie!"

[Obrazek: xnBxVJ8.png][Obrazek: 2anKe1D.png]
Spoiler :
18 poziom, 30 punktów do rozdania

Zanjutsu : Geniusz(6/6)
Hohou : Geniusz(6/6)
Hakuda :Amator(1/6)
Kidou : Zaawansowany(3/6)
Reiatsu : Geniusz(6/6)
Siła fizyczna : Normalna(1/6)
Wytrzymałość : Legendarna(6/6)
Intelekt : Imponujący(5/6)

Wybrane specjalne techniki kanoniczne:
-Utsusemi - Mistrz w Hohou, jeden punkt atutów
-Senka - Mistrz w Hohou, Expert w Zanjutsu, jeden punkt atutów
-Senmaioroshi - Siła minimum słabszego kapitana, expert zanjutsu, jeden punkt atutów
-Ryōdan - Mistrz Zanjutsu, Ogromna ilość Reiryoku, jeden punkt atutów

Specjalizacja I: Arcymistrz szermierki
Specjalizacja I: Demon Szybkości

[video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=f7QWZBiNTMc[/video]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
 


Wiadomości w tym wątku
USA, Los Angeles - Chester - 07-07-2014 20:57
RE: USA, Los Angeles - Cassandra De La Fuente - 24-11-2020, 21:20
RE: USA, Los Angeles - Erma Voelker - 28-11-2020, 15:46
RE: USA, Los Angeles - Cassandra De La Fuente - 28-11-2020, 19:31
RE: USA, Los Angeles - Erma Voelker - 29-11-2020, 14:02
RE: USA, Los Angeles - Cassandra De La Fuente - 30-11-2020, 08:07
RE: USA, Los Angeles - Erma Voelker - 07-12-2020, 22:44
RE: USA, Los Angeles - Cassandra De La Fuente - 03-01-2021, 22:23
RE: USA, Los Angeles - Erma Voelker - 12-01-2021, 19:05
RE: USA, Los Angeles - Cassandra De La Fuente - 13-01-2021, 14:12
RE: USA, Los Angeles - Erma Voelker - 17-01-2021, 18:01
RE: USA, Los Angeles - Cassandra De La Fuente - 17-01-2021, 20:19
RE: USA, Los Angeles - Erma Voelker - 17-01-2021, 20:48
RE: USA, Los Angeles - Cassandra De La Fuente - 17-01-2021, 21:00
RE: USA, Los Angeles - Erma Voelker - 17-01-2021, 21:18
RE: USA, Los Angeles - Cassandra De La Fuente - 23-01-2021, 16:36
RE: USA, Los Angeles - Erma Voelker - 31-01-2021, 12:05
RE: USA, Los Angeles - Cassandra De La Fuente - 04-02-2021, 09:04
RE: USA, Los Angeles - Erma Voelker - 10-02-2021, 18:35
RE: USA, Los Angeles - Cassandra De La Fuente - 11-02-2021, 14:04
RE: USA, Los Angeles - Erma Voelker - 14-02-2021, 14:30

  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Forum software by © MyBB 1.6.15 - Theme © iAndrew 2014
Tryb normalny
Tryb drzewa